Lenovo wie jak podchodzić do modułowych smartfonów – Moto Mods szybko nie znikną

1 minuta czytania
Komentarze
moto z moto mods lenovo motorola

Project Ara umarł zanim na dobre się narodził, a LG ewidentnie się poddało jeśli chodzi o modułowość. Zostało Lenovo z Moto Mods i kilka innych małych firm, które na swój sposób podchodzą do mobilnego rynku z reprezentantami składającymi się z „klocków”. Chińczycy ewidentnie najlepiej podeszli do tego tematu.

Konkurencja już odpadła lub po prostu jest nieznacząca, więc mogłoby się wydawać, że nikt nie goni Lenovo, aby myśleć o kolejnych odsłonach modułów. Mimo wszystko wysoko postawiona osoba odpowiedzialna właśnie za Moto Mods wypowiedziała się w tym tygodniu w sprawie rozwoju samych modułów. W przyszłym roku ujrzymy przynajmniej jeden nowy pomysł miesięcznie, więc można się domyślić, że nie będą to kolejne „powerbanki” przyczepiane do smartfonów z serii Moto Z. W takim razie, co to może być? Ja przede wszystkim czekam na swego rodzaju „kopię” rozwiązania Microsoftu w postaci Continuum, czyli zamiany urządzenia mobilnego w komputer po podłączeniu do monitora. Inne pomysły? Panel z wyświetlaczem E-Ink pozwalający zaoszczędzić akumulator, czyli rozwiązanie w stylu YotaPhone. Co prawda Moto Z posiadają złącze na MicroSD, ale być może zainteresuje Was dodatkowa pamięć UFS?

Nie można oczywiście zapomnieć o plotkach mówiących o modemie 5G. Jak widzicie, pomysłów jest wiele, a jaki moduł Was by zainteresował do kupna modułowego smartfonu od Lenovo?

źródło: CNET

Motyw