Lenovo ewidentnie wygrało pojedynek na najlepszy modułowy smartfon. Google poddało się jeszcze przed prezentacją gotowego produktu na rynku, a LG z G5 po prostu się nie popisało. Mało modułów, do tego drogie i niekoniecznie przydatne. Tym samym seria Moto Z nie ma pod tym względem sobie równych.
Już na start Lenovo zaproponowało kilka ciekawych modułów, z czasem doszedł kolejny w postaci aparatu od Hasselblad, a teraz przyszedł czas na kolejne dwa. Pierwszy z nich to nic innego jak kolejne rozszerzenie akumulatora – tym razem o pojemności 3000 mAh z dodatkowym portem USB-C służącym do szybkiego ładowania. Nie zabrakło również diod informujących o stanie naładowania ogniw. Cena Jucie Pack Moto Mod wynosi 80 dolarów, czyli około 350 złotych. Druga propozycja to uchwyt samochodowy Smart Car Dock Moto Mod kosztujący 65 dolarów (280 złotych).
Zastosowanie jest wiadome i wielkich rewolucji tego akcesorium nie znajdziemy. Wygodą ewidentnie jest sam system montażu wykorzystujący magnesy modułów, który także odpowiada za ładowanie urządzenia.
Jednak pojawiają się również plotki na temat kolejnego modułu. Coraz bliżej ujrzenia światła dziennego są sieci 5G i już się okazuje, że użytkownikom Moto Z najprawdopodobniej wystarczy jedynie odpowiedni moduł (z akumulatorem 2200 mAh), aby cieszyć się szybszym Internetem.