HTC Bolt, nie mylić z Thunderbolt, to smartfon stosunkowo dobrze nam znany mimo że jeszcze Tajwańczycy oficjalnie go nie zaprezentowali. Mimo wszystko to urządzenie z pewnością będzie jednym z kluczowych ze względu na specyfikację oraz zastosowane rozwiązania, które mogą się podobać, ale raczej nie będą.
Ok, jeśli nie pamiętacie Bolta to zachęcam Was do przeczytania osobnego wpisu, w którym dowiecie się, że HTC może zdecydować się wykorzystać Snapdragona 810. To jednak nie jedyna ryzykowna decyzja. Druga, już niemalże potwierdzona, dotyczy usunięcia gniazda słuchawkowego Jack 3,5 mm – na grafice, którą możecie ujrzeć poniżej ewidentnie muzyka związana jest z USB-C. Jednak dodajmy do tego wodoodporność, której po HTC nigdy byśmy się nie spodziewali. Ok, zapomnijmy o certyfikacie oferowanym przez konkurencję, ale stopień ochrony IP57 również jest przydatny – zachlapania nie będą straszne. Do tego standard, czyli 5,5-calowy wyświetlacz QuadHD, aparaty 8 MPx z przodu i 16 MPx z tyłu, akumulator o pojemności 3200 mAh, a wszystko zamknięte w metalowej obudowie. Tytułowa nazwa HTC 10 Evo została już kilkukrotnie potwierdzona w Stanach Zjednoczonych, a teraz dowiadujemy się, że ten smartfon będzie dostępny przez pewien czas na wyłączność dla sieci Sprint.
Wszystkiego oficjalnie najprawdopodobniej dowiemy się 11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości. Czy HTC również uda się podnieść za sprawą tego smartfonu?
źródło: Phone Arena