OnePlus pojawiło się znikąd i od razu stało się znane na całym świecie. Oczywiście głównie wśród tzw. „poweruserów”, aczkolwiek pierwszy model stał się na tyle popularny, że jest to jedna z chińskich firm, która szybko wyrobiła sobie markę. Tym samym niektórzy próbują skorzystać z tego faktu wydając swoje urządzenia mobilne nawiązujące do Chińczyków.
Nie jest to sytuacja podobna do tej związanej z hiszpańską firmą Zetta, która sprzedawała smartfony Xiaomi ze swoim logotypem. Tym razem przenosimy się do Chile i poznajmy ÖWN, czyli tamtejszą firmę, która zaprezentowała dzisiaj smartfona o jakże chwytliwej nazwie… One Plus. Flagowy model pewnie, nie? Nic z tych rzeczy. Oto specyfikacja tego urządzenia:
- 5,5-calowy wyświetlacz HD (1280×720);
- układ MediaTek MT6735;
- 2 GB RAM;
- 16 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika;
- aparaty:
- przód: 8 MPx;
- tył: 13 MPx;
- akumulator o pojemności 3000 mAh;
- Android 5.1 Lollipop.
Rewelacja, czyż nie? Zapewne tak, skoro sam Carl Pei zainteresował się tym smartfonem:
Lol what https://t.co/zIscqyBWfA
— Carl Pei (@getpeid) 19 października 2016
Oczywiście trudno spodziewać się jakichkolwiek pozwów ze strony OnePlus. Zarówno Chińczykom jak i ÖWN nic to nie da, a i mamy do czynienia z nieco innymi nazwami. Jednak w akcjach marketingowych pojawia się #OnePlus i właśnie ten hashtag może w najgorszym wypadku popsuć marę Chińczykom.
Źródło: Twitter