Był telewizor, teraz kolej na samochód

1 minuta czytania
Komentarze

Amerykański gigant rynku samochodowego General Motors rozpoczął współpracę z Google, która ma na celu stworzenie Androida przeznaczonego dla komputerów samochodowych (tzw. pokładowych). Ta innowacyjna gałąź systemu spod znaku zielonego robota ma umożliwić jego użytkownikom między innymi otwieranie auta z poziomu telefonu komórkowego, uruchomienie silnika, lub synchronizację samochodowego GPS z mapami Google. Sparowanie pojazdu ze smartfonem może otworzyć przed nami również inne, równie ciekawe możliwości m.in: obliczenie najkrótszej trasy, dokładne wyliczenie zużycia paliwa i emisji CO2, monitorowanie przyśpieszania i hamowania, synchronizacja książki samochodowej książki adresowej z telefoniczną.
 
Tymczasowo takie udogodnienia mają zostać wprowadzone tylko w modelach GM, miejmy nadzieje, że w przyszłości współpraca samochodowego lidera i Google przyniesie korzyści nie tylko dla kierowców marek związanych pod owym szyldem, ale także innym markom. Być może w przyszłości Android rozszerzy swoje działanie także na kontrolę parametrów jazdy, oby tylko spisywał się lepiej niż system „automatycznego hamowania”, który zastosowało Volvo.


https://www.youtube.com/watch?v=xB1Ur95y5xQ

Motyw