Snapchat pojawił się znikąd i od razu zdobył ogromną popularność. Jednak użytkownikom coraz mniej podobają się zmiany, które autorzy wprowadzają do swojego programu. Facebook niejako to wyczuł i nie zamierza marnować tej okazji. Widać to po samym Instagramie, który zaczyna się rozrastać.
Zacznijmy właśnie od platformy do udostępniania zdjęć. Ciekawe porównanie stworzył portal The Verge i już on pokazuje jak wyglądają nowości Instagrama na tle Snapchata:
Jednak teraz Facebook chce wprowadzić nową funkcję, która obecnie jest w fazie testów. Co jest równie ważne na Snapchatcie, co i na Instagramie? Oczywiście filtry. Te mają się pojawić z racji rozpoczynających się właśnie Letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Mimo wszystko nikt nie wyklucza, że za niecałe trzy tygodnie filtry znikną bezpowrotnie.
Tym samym, jeśli wszystko pójdzie po myśli ekipy Zuckerberga to już niedługo w prosty sposób będziemy mogli nakładać na udostępniane zdjęcia filtry w stylu Snapchata.
Tylko czy Facebookowi uda się w ten sposób ugryźć kolejny fragment tego rynku? W końcu Amerykanie kiedyś bojąc się o popularność Messengera kupili komunikator WhatsApp. O sprzedaży Snapchata na razie nie ma co myśleć, a więc trzeba kopiować.
źródło: The Verge, Phandroid