Na takie rzeczy porywają się tylko najwięksi fani! Jeśli oglądaliście serial Pokemon, z pewnością zauważyliście, że główny bohater korzysta z pewnego mądrego urządzenia – Pokedex. Jest to swego rodzaju przewodnik po świecie Pokemonów, encyklopedia dająca mu wiedzę na temat gatunków oraz jego identyfikator. W realnym świecie również taka rzecz może okazać się przydatna w łapaniu Pokemonów. Jako powerbank.
Pokemon Go stają się powoli najpopularniejszą grą w historii i, nie ma co ukrywać, najbardziej dochodową – nie tylko dla twórców, ale i samych graczy. Tytuł ten jednak obciążą dość mocno baterię w smartfonie, dlatego też wybierając się na całodzienne poszukiwanie stworków warto zabrać ze sobą powerbank. Ale nie taki zwykły, wtedy nie wyglądamy jak Mistrz Pokemon. Powerbank musi się odpowiednio prezentować. Najlepiej przypominać Pokedex. Jeden z użytkowników Sparkfun o nazwie Nick Poole wykonał dla siebie taki egzemplarz.
Zaprojektował, a następnie wydrukował go za pomocą drukarki 3D. Udostępnił nawet instrukcje, jak to zrobić samemu – KLIK oraz KLIK. Jego powerbank, a właściwie można już rzec Pokedex chowa w sobie Samsunga Galaxy S4. Nick Poole zastosował akumulator dający mu dodatkowe 2600 mAh. A z pewnością mógłby dodać sobie jeszcze trochę zapasu.
Dobre wieści są takie, że Nick Poole testuje rozwiązanie również dla innych modeli smartfonów. Być może wkrótce dostępne będą w sprzedaży. Chętnych, myślę, brakować nie powinno.
źródło: The Verge