O nadchodzącym flagowcu od Samsunga wiemy już praktycznie wszystko. Wiemy już prawie na pewno, że kolejna generacja Galaxy Note’a będzie dostępna jedynie w wersji z zakrzywionym ekranem. Płaska wersja najprawdopodobniej nie będzie istnieć. Inna sprawa jest taka, że wyświetlacz zachodzący na boki oznacza nieco wyższe koszty produkcji, a co za tym idzie – smartfon będzie trochę droższy niż taki ze standardowym ekranem.
Parę godzin temu dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że Note’a szóstej generacji kupimy w Europie za 849 euro, czyli o 50€ drożej niż Galaxy S7 edge. W przeliczeniu na dzisiejszy kurs złotego oznacza to, że najnowszy „notatnik” od koreańskiego producenta dostaniemy za ok. 3700 PLN. Seria Galaxy Note zawsze była droższa niż Galaxy S, dlatego taka cena na start nie powinna nikogo dziwić. Oczywiście po jakimś czasie wartość nowego urządzenia na pewno nieco spadnie.
Oczekuje się, że Samsung Galaxy Note7 będzie kolejnym urządzeniem, w którym koreańska firma będzie chciała pokazać pewne innowacje. Spodziewamy się, że nowy phablet będzie zawierał skaner tęczówki oka, port USB typu C, większą baterię i być może 6 GB pamięci RAM. Telefon będzie oferowany w trzech poniżej widocznych wersjach kolorystycznych.
Jeśli przecieki się sprawdzą, premiera tego high-endowego urządzenia odbędzie się mniej więcej za 3 tygodnie.
A Wy, co sądzicie na temat nadchodzącego flagowca? Może wolelibyście także wariant z płaskim ekranem? Czy zasłuży na miano najlepszego smartfona 2016 roku? W końcu seria Note zawsze mierzyła bardzo wysoko.
źródło: sammobile.com; twitter.com/evleaks