Do dzisiaj to Snapdragon 820 był tym najlepszym z najlepszych układów w portfolio Qualcomma. Jednak Amerykanie postanowili to zmienić i ujawnili propozycję, o której słyszeliśmy od dawien, dawna w wielu plotkach. Tak oto poznajcie Snapdragona 821, który przez pewien czas będzie nosił miano najlepszego w swojej rodzinie.
Co się zmieniło? Tak, dobrze się domyślacie. Snapdragon 821 to po prostu podkręcona „820’tka”. Nowy układ wciąż korzysta z 4 rdzeni Kyro, a za grafikę nadal odpowiada Adreno 530. Zmieniły się częstotliwości poszczególnych rdzeni, które prezentują się następująco:
Jednak co dla nas oznaczają te zmiany? Oczywiście zwiększenie wydajności – w tym wypadku o około 10%. Zapewne także zużycie energii ulegnie podobnej zmianie jeśli Qualcomm nie popracował nad sterownikami. Mimo wszystko mamy do czynienia z identyczną sytuacją, co dwa lata temu, gdy świat ujrzał Snapdragon 801, a więc delikatnie odmieniona „800’tka”.
W jakich smartfonach zagości najnowsza propozycja? Pierwszym przykładem z brzegu może być Samsung Galaxy Note7, ale na naszym rynku zapewne ujrzymy odmianę z Exynosem 8890/8893. W takim razie czekamy na Nexusy, chociaż zapewne w międzyczasie Asus może ujawnić plany, które przedostały się do Internetu.
źródło: AnandTech, Phone Arena