W piątek Facebook zapowiedział, że rozpoczynają testowanie funkcji „sekretnych czatów”. Nowa opcja będzie oferowała szyfrowanie konwersacji w taki sposób, że odszyfrowanie ich będzie możliwe jedynie u dwóch osób, które będą korzystały z takiego czatu. Podobne funkcje są już dostępne u konkurencji, na przykład w aplikacji Telegram. Niebawem pojawi się także nowy komunikator Google’a o nazwie Allo zawierający możliwość tego typu szyfrowania rozmów.
Firma Marka Zuckerberga liczy, że przyciągnie tym uwagę osób dbających o bezpieczeństwo, ale jak będzie w praktyce – to się okaże. Nadchodzące nowe zabezpieczenie podkreśla, że Facebook ma 900 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie i nie zamierza z nich zrezygnować, a nawet ma zamiar zwiększyć tę liczbę poprzez pokazywanie ludziom nowych, przydatnych lub nie, usług.
Facebook uruchomił Messengera w 2011 roku. Aplikacja pozwalała na zastąpienie „zwykłego” Facebooka w wysyłaniu i odbieraniu wiadomości. Czat w aplikacji głównej Facebooka został wyłączony w 2014 roku, zmuszając wszystkich użytkowników do rozpoczęcia korzystania z nowej aplikacji.
Coraz większa liczba użytkowników Messengera jest także wykorzystywana, aby zmonetyzować wielki sukces aplikacji. W apce pojawiają się boty, które mogą oferować produkty różnych firm użytkownikom. Pierwsze były krytykowane przez ludzi jako niedopracowane i niezbyt użyteczne. Facebook zapowiedział jednak, że rozwija wraz z innymi firmami tę technologię i boty będą coraz lepsze.
Opcja tworzenia szyfrowanych rozmów, której wdrożenie planowane jest pod koniec lata, ma za zadanie namówienie ludzi, którzy nie korzystają z Messengera ze względu na słabe bezpieczeństwo, żeby byli skłonni do wymiany swoich myśli przez najpopularniejszy komunikator. Mark Zuckerberg chce szybkiego wprowadzania wielu różnych usług do Messengera, aby każdy był z tej aplikacji zadowolony.
źródło: newsroom.fb.com