Samsung Galaxy C5 z certyfikatami oraz wciąż z niezrozumiałym designem, ale też i interesującą specyfikacją

Na szczęście to już koniec czasów Samsunga, w których ich portfolio było tak rozstrzelone na każdym rynku, że ciężko było zrozumieć po samej nazwie który ze smartfonów jest lepszy. Tym razem stworzenie nowej serii może być naprawdę niecodzienne, gdyż Koreańczycy wyróżnią się pod dwoma względami: designu i specyfikacji.

Zacznijmy od wyglądu, który już przy okazji pierwszych przecieków dotyczących Galaxy C5 nasuwał pytanie: Samsungu, dlaczego? Jakby nie patrzeć, Koreańczycy wypracowali już swój design, który od roku skutecznie wprowadzili w niemalże całym swoim portfolio, a teraz pojawia się własnie to, co możecie ujrzeć na początku newsa. Samsung ewidentnie wzorował się na HTC, Apple i innych niemalże identycznych urządzeniach. Tym samym o oryginalności możemy zapomnieć. Na szczęście specyfikacja zapowiada się ciekawie. Głównie przez to, że literka „C” najprawdopodobniej będzie dostarczać konsumentom dane techniczne z wyższych modeli, ale w niższej cenie. Tak oto Galaxy C5 będzie mógł pochwalić się następującymi podzespołami:

• 5,2-calowy wyświetlacz SAMOLED FullHD;
• układ Snapdragon 617;
• 4 GB RAM;
• 32 lub 64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 128 GB);
• aparaty:
  • tył: 8 lub 16 MPx;
  • przód: 8 MPx;
• akumulator o pojemności 2800 mAh;
• 6,7 mm grubości, waga: 153 g;
• Android 6.0.1 Marshmallow.

Więcej szczegółów najprawdopodobniej poznamy w najbliższy czwartek, gdyż właśnie tego dnia możemy spodziewać się oficjalnej prezentacji serii Galaxy C z powyższym reprezentantem. Oczywiście głównym warunkiem gwarantującym sukces tej rodziny będzie cena toteż na ile wycenilibyście powyższy model?

Źródło: Phone Arena