Motorola została pochłonięta przez Lenovo. Nie oznacza to jednak, że zrezygnują oni z jednej z ciekawszych na rynku linii smartfonów – Moto G. Pierwsza generacja tego urządzenia momentalnie stała się hitem i wśród modeli ze średniej półki nie miała sobie równych. Teraz przyszła kolej na już czwartą odsłonę – i muszę przyznać, że z tym designem jest coraz lepiej.
Do tej pory stylistyka smartfonów z serii Moto była maksymalnie minimalistyczna i prosta. Na frontowym panelu nie doświadczaliśmy niczego prócz maskownic i ekranu. Wraz z najnowszym modelem, a dokładniej Moto G 4th Gen na przodzie urządzenia pojawi się drobna zmiana. Na dole, tuż pod ekranem producent zdecydował się umieścić skaner linii papilarnych.
Kwestią, która nie jest jeszcze do końca jasna jest jego zasada działania. Czy będzie pełnić rolę wyłącznie czytnika linii papilarnych, czy też posłuży również jako przycisk Home, jak to rozwiązał np. Samsung bądź Xiaomi. Styliści nie oszczędzili też tyłowi smartfonu. Oprócz tej kosmetycznej korekty polegającej na odseparowaniu logo Motoroli z osprzętem fotograficznym, widzimy na zdjęciu prawdopodobnie laserowy autofocus.
Niestety nie możemy nic więcej powiedzieć o Moto G 4th Gen – zwłaszcza interesująca będzie cena tego urządzenia oraz rozdzielczość ekranu na jaką zdecyduje się producent. Jeśli Lenovo postanowi utrzymywać ekran 720p i nie zrekompensuje tego ceną, skaner linii papilarnych nie pomoże temu smartfonowi zdobyć sukcesu. Mimo wszystko zaprezentowany design to krok w dobrą stronę.
źródło: GSM Arena