Jeszcze rano, przed oficjalną premierą HTC 10, informowałem Was o możliwości prezentacji kolejnego smartfonu z tajwańskiej stajni. Tak jednak się nie stało i po dzisiejszej konferencji mogłem Wam przedstawić jedynie swoje wrażenia dotyczące „zwykłego” modelu. Jednak dopisek „Lifestyle” istnieje, ale unikajcie go.
O co chodzi? Po wielu pytaniach z Waszej strony, wyjaśniam. HTC 10 Lifestyle to nic innego jak smartfon skierowany do krajów rozwijających się, a więc mieszkańcy całej Ameryki Łacińskiej czy tez Indii powinni się zainteresować. Zacznijmy od koreańskiego modelu. Dopisek Lifestyle oznacza tyle, co zastąpienie Snapdragona 820 słabszą jednostką oznaczoną numerem „652”. Również pamięć operacyjna zostaje zmniejszona do 3 GB. Jedyna dostępna wersja pamięci to 32 GB. Proste? Bardzo proste, ale czy ma sens? Skoro kolejny producent decyduje się na taki krok to widocznie jest to opłacalne zagranie. Byleby takie ruchy w przyszłości nie dotyczyły Europy.
Tak oto tajemnica HTC 10 Lifestyle zostaje raz na zawsze wyjaśniona. Tajwańczycy chcą zaprezentować słabszy i zarazem tańszy model dla rynków, na których drogie smartfony są po prostu niepotrzebne. Jednak nie można powiedzieć, że powyższy model jest słaby, gdyż pamiętajmy, iż Snapdragon 652 jest wydajniejszy od zeszłorocznej „808’ki”.
źródło: Phone Arena