Google chce być jak Shazam. Pokaż mu zdjęcie, a on pokaże Ci gdzie zostało ono zrobione

1 minuta czytania
Komentarze
story_switch-to-the-next-wave-of-networking_image_726x726

Każdy z nas kojarzy pewnie Google Street View. Usługę, która nieraz potrafi powiedzieć znacznie więcej niż zwyczajna mapa. Dzięki niej dotarcie na miejsce staje się jeszcze łatwiejsze, a rozeznanie się na miejscu docelowym już na etapie planowania podróży okazuje się czasami strzałem dziesiątkę. Google planuje wprowadzić jeszcze jedną usługę, nieco podobną, lecz opierającą się na olbrzymiej bazie zdjęć. I rozpoznającą każde miejsce na ziemi.

Giganci z Moutain View pracują właśnie nad PlaNet. Siecią, która w swojej bazie danych już teraz zawiera ponad 90 milionów zdjęć. Działanie tej usługi jest niezwykle proste. Na podstawie pokazanego przez nas obrazu, PlaNet będzie w stanie powiedzieć nam (jak i pokazać na mapie), gdzie fotografia została wykonana. Co ważne, nie musi ona posiadać geotagów. Usługa Google poradzi sobie opierając się na samej treści. Kiedy my widzimy zdjęcie turystów na tle wieży Eiffla, to wiemy, że fotografia została wykonana w Paryżu. Tak też właśnie działać będzie PlaNet.

google planet

Oczywiście jest to wciąż wczesna faza projektu i nie możemy mówić na razie o dużej dokładności. Również nie zostały sprecyzowane plany odnośnie wykorzystania PlaNet w przyszłości. Jednakże trzeba przyznać, że Google idzie z duchem czasu, a jego technologię można uznać jednym przymiotnikiem: innowacyjna.

źródło: Android Authority

Motyw