
Wraz z zniesieniem przez Google obowiązku posiadania konta Google+ na platformie Gry Google Play (GPP) pojawił się problem z brakiem identyfikacji gracza – wszak integracja z Google+ nie była tylko po to, aby umożliwić dzielenie się osiągnięciami w grach, lecz oferowała indywidualny profil każdego z graczy. W miejsce tych profili do użytku mają wejść niezależne profile gracza, które mają pozwalać na wyświetlanie imienia jak i awatara – co ważne użytkownik ma mieć pełną swobodę wyboru.
Warto przeczytać:
Choć tworzenie kolejnych profili wydaje się być całkowicie bez sensu, to jeśli się nad tym głębiej zastanowimy, to dojdziemy do wniosku, że profil gracza, zawierający w praktyce dowolny nick (imię) i awatar to znacznie lepsze wyjście niż występowanie pod (często) pełnymi danymi, jakie podajemy w Google+ – bowiem, choć wiele osób nie chce tego dostrzec, platforma społecznościowa Google’a zyskała spore grono wiernych użytkowników, którzy korzystają z niej z własne woli doceniając przewagę G+ nad konkurencyjnymi usługami.
Nowa identyfikacja graczy jest przez koncern nazywana już teraz „Gamer ID“ (ID Gracza) i już wkrótce „uszczęśliwi” wszystkich użytkowników platformy GPP – przy logowaniu pojawi się bowiem komunikat wymuszający wprowadzenie awatara i identyfikatora. Tyle jednak dobrego, że nie ma być to wieczne ID, lecz będzie można je zmieniać kiedy tylko zechcemy.
Źródło: Googlewatchblog.de