HTC One M9 okazał się największą klapą ze wszystkich flagowych smartfonów zeszłego roku. Odbiło się to na sytuacji finansowej firmy i dopiero model A9 pokazał, że Tajwańczycy jednak potrafią robić interesujące modele. Tym samym firma widząc, co się liczy dla klientów ma szansę naprawić błędy wiązane z One M9.
Następcą najprawdopodobniej nie będzie model z nazwą z podniesioną literką. Mówi się o nim „Perfume”, a dzisiaj poznaliśmy dokładniejsze dane dotyczące jego specyfikacji – oczywiście wszystko to nieoficjalne informacje. Zacznijmy od wyświetlacza. Ma mierzyć po przekątnej 5,1-cala i prezentować obraz w rozdzielczości QuadHD. Taka ilość pikseli jest oczywiście niepotrzebna, ale zaskakuje pojawienie się AMOLEDa niczym w One A9. Układ Snapdragon 820 nie powinien nikogo dziwić, podobnie jak 4 GB RAM. Standardowo Perfume ma posiadać 32 GB (23 GB dostępne) wbudowanej pamięci dla użytkownika i nie zabraknie złącza na kartę MicroSD. Jednak gdzie te rewolucje? W przypadku aparatu, a więc największej bolączki One M9. Następca ma posiadać matrycę UltraPixel 12 MPx z OIS, a za ostrość również będzie odpowiadał laserowy autofocus. Co ciekawe, również w przypadku frontowej kamery pojawi się optyczna stabilizacja obrazu.
Jednak nie ma róży bez kolców. Najprawdopodobniej nie ujrzymy głośników BoomSound. Czy będzie coś ciekawszego w zamian? Póki co nie ma wzmianek związanych z tym aspektem. Nie wszystkim również może spodobać się design zbliżony do wspomnianego już One A9.
źródło: venturebeat