Motorola przedstawia swoje plany: czytniki linii papilarnych dla wszystkich, tylko duże wyświetlacze i jeszcze więcej

1 minuta czytania
Komentarze
motorola logo cukierki ldsal

Wokół Motoroli krążą czarne chmury. Głównie przez konsumentów, którym nie podobają się ostatnie decyzje związane z mieszaniem w nazewnictwie marek – zarówno wewnątrz amerykańskiej firmy jak i całego Lenovo. Tym razem Motorola może również przysporzyć sobie kłopotów.

Jednak do rzeczy. Amerykanie przedstawili swoje plany na dopiero, co rozpoczęty rok. Tak oto zobaczmy, co szykuje Motorola (czy też już Lenovo?):

  • Wszystkie urządzenia z serii Moto będą posiadały czytnik linii papilarnych;
  • Wszystkie urządzenia z serii Moto będą posiadały wyświetlacz o przekątnej 5-cali lub większy;
  • Urządzenia będą dostosowywane (głównie pod kątem designu i wykonania) tak, aby spodobały się konsumentom z „zachodu i wschodu”;
  • W 2017 roku interfejs urządzeń Lenovo i Motoroli zostanie ujednolicony;
  • W tym roku ujrzymy 15 nowych produktów z serii Moto (topowe urządzenia) i Vibe (niższa półka).

Tak oto pojawienie się czytników linii papilarnych w wyżej stawianych smartfonach nie powinno nikogo dziwić. W końcu taka jest rola Androida Marshmallow. Z kolei z pewnością nie wszystkim spodoba się informacja o tym, że najmniejsze urządzenie z serii Moto będzie miało 5-calowy wyświetlacz. Także ostatni punkt budzi mieszane uczucia. Czyżby popularne Moto G miało przejść do serii Vibe? Czy też Motorola zdecydowanie ulepszy to urządzenie tak jak to zrobiło Xiaomi z Redmi 3?

Pytań jest wiele, wątpliwości jeszcze więcej, a na odpowiedzi musimy czekać. Z pewnością Lenovo na tych zagrywkach wyjdzie na plus, ale czy Motorolę czeka to samo?

źródło: AndroidAuthority

Motyw