Trylogia „Gothic” z kuźni Piranha Bytes (kolejne części pomijam) jest znana na całym świecie. Największych fanów zjednała sobie w Niemczech, Rosji i … naturalnie w Polsce. Mimo upływu lat (Gothic – 2001, Gothic 2 – 2002, Noc Kruka – 2003), dwie pierwsze części dalej cieszą się niemałym zainteresowaniem.
Gry doczekały się setek modyfikacji, które w mniejszy lub większy sposób ingerują w oryginalną fabułę gry. Niektóre dodają ulepszoną grafikę, inne tworzą dodatkową lub zupełnie nową historię w świecie gry. To jasne, że wkrótce ktoś postawi pytanie – „no dobrze, to co, bierzemy się za wersję na Androida?”
Pytanie oczywiście więc postawiono. Bardzo szybko padła i odpowiedź. Część zapalonych modderów z Polski postanowiła zabrać się za port pierwszego Gothica, natomiast Rosjanie na warsztat wzięli część drugą. Wyniki ich zmagań były różne. Od spektakularnych postępów, po wątpliwości zainteresowanych, czy prace nadal trwają. Jednakże minął już rok od czasu, gdy różne fora zapewniały, że prace są na wykończeniu. Tu na przykład film z wersją na Windows 8.
Niestety, mimo kilku filmików, które starych wyjadaczy Gothica napawają optymizmem, nic nie wskazuje na to, by pełnoprawny port kiedykolwiek miał powstać. Chociaż jeden modder z Polski utrzymywał na naszym forum, że ma kontakty z Piranhą Bytes i wszystko robi pod ich sztandarem, ale wsadziłbym raczej te przechwałki między książki.
Pomimo tego, że jestem wielkim fanem Gothica i przeszedłem myślę większość modyfikacji z polską lokalizacją, nie pokładam zbyt dużych nadziei w tym projekcie. Do czasu, aż Piranha Bytes sama nie postanowi wydać gry na urządzenia mobilne, nie ma szans, żeby udało się to grupce fanów. Pytanie zresztą, czy jest nam to potrzebne, przecież zawsze możemy odpalić poczciwego Bezimiennego na ekranie naszego laptopa.