Google właśnie zaktualizowało dane na temat używalności systemu Android przez jego użytkowników. Według statystyk, w dalszym ciągu najwięcej jest posiadaczy urządzeń napędzanym przy pomocy Androida 4.4 – czyli popularnego KitKata. W większości przypadków możemy zaobserwować prostą i naturalną zależność.
Od wersji 4.4, zarówno w wersjach wcześniejszych, jak i późniejszych, stopniowo maleje liczba aktywnych posiadaczy danych systemów. Wyjątek stanowi mało popularny Android 4.3 oraz Ice Cream Sandwich, które z tej zasady się wyłamały. Ich użytkownicy stanowią zdecydowaną mniejszość.
Statystki nie wzięły się oczywiście znikąd. To jasne, że stare wersje systemu, jak Gingerbread, czy Froyo, powoli odchodzą w niebyt. Najczęściej takie telefony tracą już dzisiaj swoją funkcjonalność i są zastępowane nowszymi. Z kolei Lollipop to wciąż świeży system, ale bardzo ceniony i pożądany przez użytkowników. Stąd też naturalnie to właśnie on w przyszłości prawdopodobnie przejmie rolę wiodącą po KitKacie. Ciekawe też, jak poradzi sobie Marshmallow, póki co elitarny i dostępny tylko dla wąskiej grupy odbiorców.
Powyższa grafika prezentuje wzrost, bądź spadek procentowy w stosunku do poprzedniego sprawozdania Google. Jak widzimy najczęściej z przesiadki na Lollipop decydują się użytkownicy JellyBeana i KitKata. Poniżej Androida 5.0 wszystkie systemy notują spadek. Nie uświadczyliśmy więc zbytnich niespodzianek – polityka Google sprawnie i efektywnie wywiera swego rodzaju „konieczność” przesiadki na nowszy system.
Teorie spiskowe mówią, że starsze systemy Android stopniowo są „bugowane” za pomocą odpowiednich narzędzi, żeby spowalniać urządzenia i czynić je mniej przydatnymi. Z kolei producenci aplikacji zwiększają wymagania sprzętowe w swoich aplikacjach i wymaganą ilość wolnego miejsca. Czy tak jest naprawdę – nie wiem, ale cytując przypadkowego przechodnia z gry Gothic „w tej historii musi być jednak ziarno prawdy!„. Chociaż może nie tyle jako teoria spiskowa, a naturalna konsekwencja starzenia się sprzętu i oprogramowania.
A jak sytuacja wygląda u nas? Mamy jeszcze jakiegoś dzielnego posiadacza systemu Froyo? Dajcie znać!