Wczoraj informowaliśmy Was, że – ku zaskoczeniu wszystkich – Galaxy Note 4 otrzymał aktualizację do Androida 6.0 Marshmallow. Tak, tegoroczne flagowe modele wciąż tkwią na Lollipopie, a ponad roczny już smartfon ze stylusem może cieszyć się niemalże najnowszym mobilnym systemem od Google.
W takim razie gdzie tkwi haczyk? Póki co aktualizacja oficjalnie jest dostępna tylko na Węgrzech i najprawdopodobniej tylko dla modelu oznaczonego jako SM-N910F, co oczywiście oznacza edycję ze Snapdragonem na pokładzie. Czym to pachnie? Tak jest, „testami na użytkownikach”. Jednak nie wybiegajmy przed szereg i zobaczmy jak sprawdza się Marshmallow na Galaxy Note 4:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JaX7j5zMiGE[/youtube]
Autor zaznaczył, że problemy z działaniem nakładki TouchWiz wynikają ze zmiany języka systemu, aczkolwiek widać również później (jak i wcześniej) drobne spowolnienia – szczególnie podczas rozwijania belki powiadomień. Także nie wszystkie ikony zostały poprawione i dopasowane do reszty. W oczy rzuciła nam się informacja o konieczności zamknięciu Samsung Cloud. Autor filmu również nie zauważył poprawy działania urządzenia na jednym ładowaniu, a w końcu to jest jedną z najważniejszych nowości w Marshmallow. Niemniej jednak ten fakt można zostawić z boku, gdyż smartfon nie miał kiedy przejść w drzemkę.
W takim razie, reasumując, Marshmallow na Galaxy Note 4 spisuje się przeciętnie i wymaga poprawek – w końcu nie jest to słaby smartfon, coby miał mieć problemy z ładowaniem podglądu aplikacji w menedżerze zadań.
źródło: Phone Arena