HTC w końcu notuje zyski – kopiowanie innych kluczem do sukcesu?

1 minuta czytania
Komentarze
one a9

Nie od dziś wiadomo, że HTC przeżywa ciężkie czasy. Stosunkowo niedawne wyniki pokazywały, że Tajwańczycy stracili niemalże 10 lat pracy, gdyż ich akcje były warte właśnie tyle samo, co w 2005 roku. Jednak widać już światełko w tunelu za sprawą listopadowych wyników.

Jak podaje DigiTimes, HTC ma powód do radości. Sześciomiesięczna analiza pokazuje, że Tajwańczycy notują zyski na poziomie 14,96%, a w porównaniu do listopada z zeszłego roku wręcz 39,25%. Wielu analityków twierdzi zgodnie, że to niedawno wprowadzony do sprzedaży model One A9 tak dobrze zareagował na rynek. W takim razie czy „kopia” iPhone’ów to przepis na sukces? Już nie raz to inne firmy udowadniały, ale w tym wypadku warto dodać i przypomnieć, że nie do końca mamy do czynienia z podrabianiem Apple. To wywołało sporo afer, co dodatkowo pozytywnie napędziło sprzedaż One A9. Mimo wszystko ten smartfon ma też prawdziwe zalety takie jak chociażby aparat, który był piętą achillesową wszystkich urządzeń z tajwańskiej stajni.

W takim razie teraz ogromne nadzieje pokładane będą w kolejnym flagowym urządzeniu od HTC, ale to zapewne poznamy za kilka miesięcy. Być może w międzyczasie Tajwańczykom uda się zaprezentować kolejnego nietuzinkowego smartfona, który spodoba się konsumentom i nie będzie miał wad ukrytych.

Motyw