Kopia, plagiat, podobieństwo, inspiracja – tego nie da się uniknąć w świecie smartfonów

2 minuty czytania
Komentarze
samsung galaxy s2 s ii i9100

 
Od momentu, gdy Apple pokazało pierwszego iPhone’a świat urządzeń mobilnych zmienił się nie do poznania. Inne firmy nie były gorsze i pokazały swoje produkty. Niestety niektóre były oryginalne, inne plagiatami, jeszcze inne po prostu wzorowały się na konkurentach. Przypomnijmy sobie najgłośniejsze afery.
 
Czy Samsung faktycznie skopiował Apple linią Galaxy (modele Galaxy S i S2)? Według wymiaru sprawiedliwości tak (w moim przekonaniu nie), ale każdy ma swoje zdanie na ten temat. Od tego czasu design czołowych Samsungów się trochę zmienił. Nawet obecne flagowce są dość oryginalne (pomijając niektóre elementy ramek, ale to tylko niewielka inspiracja).
 
Świetnym przykładem na nietuzinkowość jest wzornictwo Sony. Firmie zarzuca się, że jest ono nudne i takie samo od ponad dwóch lat. Jednak z biegiem czasu ono ewoluowało i nadal jest jedyne w swoim rodzaju. Zestawienie szkła i aluminium dobrze wygląda i daje odczuć, że trzymamy w dłoni urządzenie warte swojej ceny.
 
Również oryginalny wydaje się być design serwowany przez LG. Mimo, iż urządzenia wykonane są z plastiku (co dla mnie jest dużym minusem), to umieszczenie przycisków głośności z tyłu smartfonu jest nowatorskie. Podobnie jak zainstalowany dodatkowy ekran w modelu V10. Warto dodać, że plusem są również wąskie ramki przez co duży wyświetlacz wydaje się być mniejszy w dłoni.
 
Warto również pochwalić Motorolę za podążanie swoją drogą w projektowaniu smartfonów. Przyznam, że w ogóle nie podobają mi się modele tego producenta, ale doceniam tę firmę i wiem, że także wśród czytelników istnieje duża grupa fanów jej designu.
 
Na drugiej szali znajdują się spółki, które porzuciły oryginalny wygląd telefonów i bardzo mocno zainspirowały się konkurencją. Dla mnie takim producentem niestety jest HTC. Kiedyś nietuzinkowe, dziś wtórne i nijakie.
 
Ponadto istnieje wiele znanych i mniej znanych firm (w szczególności chińskich), które plagiatują najpopularniejsze smartfony takie jak Galaxy S6 czy iPhone 6S. Specyfikacja jest inna, ale urządzenia te do złudzenia przypominają popularne flagowce. Trzeba uważać na tego typu imitacje szczególnie na portalach aukcyjnych.
 
Sumując luźne rozważania na temat oryginalności, uważam, że nie da się uniknąć pewnych inspiracji. Jednak własna tożsamość to klucz do sukcesu na tym rynku, czego wszystkim producentom życzę.

Motyw