Elektronika i samochody to znajome połączenie. Korzyści z takich systemów w autach, jak nawigacja w desce rozdzielczej i zamiana tekstu na mowę to standardowe „bajery” oferowane przez producentów. Każdy dodatkowy gadżet, który podróżuje wraz z Tobą (szczególnie gdy jesteś kierowcą), ma potencjał, aby być niebezpieczny (poprzez odwrócenie Twojej uwagi). Google być może chce rozwiązać ten problem, chociażby poprzez urządzenia ubieralne.
Ostatnie patenty opublikowane przez USPTO wskazują, że gigant opracował (lub przynajmniej jest w trakcie tego procesu) system wykrywania, czy użytkownik posiadający smartwatch prowadzi samochód, czy siedzi na miejscu obok. „US Patent 9037125” został złożony w dniu 7 kwietnia ubiegłego roku. Technologia ma na celu określić położenie użytkownika auta, wykryć jego ruch i dzięki temu ocenić czy dana osoba jest kierowcą, czy nie. Wykrywane gesty dotyczą obracania kierownicy i obsługi mechanizmu zmiany biegów. Gdy system „dowie się”, że prowadzisz samochód, może zablokować niektóre usługi jak np. przychodzące połączenia czy smsy. Podobna technologia wykrywa, czy człowiek jedzie na rowerze, czy spaceruje itd.
Systemy do mierzenia prędkości i analizy ruchu już istnieją, ale mogą tylko ustalić, czy jesteś wewnątrz poruszającego się samochodu czy też nie, co nie jest zbyt użyteczne. Wdrożenie takiej innowacji, jak ta opisana powyżej w patencie 9037125 może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Miejmy zatem nadzieję, że Google uda się wprowadzić to rozwiązanie i jak najszybciej dotrze ono do Polski. Sytuacje, gdy kierowca jednocześnie kieruje autem i rozmawia przez telefon lub nawet pisze SMSy to niestety przykra codzienność na polskich drogach. Propozycja firmy to jeden ze sposobów na zmniejszenie ilości takich sytuacji w przyszłości.
źródło: androidpolice