Rosja chce rekrutować żołnierzy za pomocą gier

Rosja chce rekrutować żołnierzy za pomocą gier komputerowych

2 minuty czytania
Komentarze

O ile Putin cieszy się niesłabnącym poparciem w Rosji, tak struktury władzy już budzą znacznie mniejszy entuzjazm. Z tego też powodu Rosyjska Gwardia Narodowa rozważa pomysł poprawy swojego wizerunku wśród obywateli za pomocą gier komputerowych. Jest to rzecz jasna działanie czysto propagandowe. Warto jednak podkreślić, że taktyka ta była stosowana w przeszłości przez władze USA i okazała się dość skuteczna.

Rosja chce rekrutować żołnierzy za pomocą gier

Rosja chce rekrutować żołnierzy za pomocą gier

Władze Rosji zdają sobie sprawę ze skuteczności takich działań. Tak przynajmniej wynika z listu szefa Komisji Dumy Państwowej ds. Polityki Informacyjnej Aleksandra Chinsztejna, wysłanym 27 maja do dyrektora Gwardii Narodowej Wiktora Zołotowa:

Wykorzystanie takich form przekazu medialnego w celu promowania wartości patriotycznych, kreowania pozytywnego wizerunku Gwardii Narodowej, gloryfikacji resortu i jego historii może być niezwykle ważne.

Projekt zakłada dwa scenariusze: wykorzystanie gotowej gry, która zostanie zmodyfikowana tak, aby promować wstąpienie do rosyjskiej armii, lub stworzenie zupełnie nowej gry. O ile drugi wariant byłby bardziej efektywny z punktu widzenia propagandy, gdyż cały projekt gry by jej podlegał, to w obecnej sytuacji, kiedy Rosja potrzebuje nowych rekrutów mod do istniejącej gry zapewniłby ich szybszy napływ — rzecz jasna teoretycznie.

Rosja chce rekrutować żołnierzy za pomocą gier komputerowych – ma spory problem

Realizacja projektu nie jest jednak aż tak oczywista. Rosyjscy eksperci wątpią, czy rosyjskie studia by zaryzykowały podjęcie takiego projektu w obliczu inwazji na Ukrainę i sankcji z nimi związanych, chociaż w przekazie pada określenie operacja specjalna. O ile wiele osób już teraz patrzy mało przychylnie na twórców z Rosji, to zaangażowanie w propagowanie zaciągania się do armii w tym momencie mogłoby na stałe zniszczyć reputację takiego studia.

Jak donoszą rosyjskie media, nawet próba zintegrowania usługi z istniejącą grą natychmiast doprowadzi do sankcji zarówno wobec firmy, jak i wobec konkretnych deweloperów. Co więcej, w razie zmiany retoryki w samej Rosji z bohaterskiego studia dość szybko mogliby się oni stać kozłem ofiarnym wspierającym nadużycia wobec zniewolonej ludności ukraińskiej.

Rosja natomiast nie posłuży się tu pomocą małego, ambitnego studia, ponieważ wedle założeń gra musi oferować najwyższą możliwą jakość pod każdym możliwym względem: od realizmu rozgrywki, po scenariusz. Nie jest to więc coś, czego mogłoby się podjąć pierwsze lepsze studio robiące gry, a co najwyżej czołowi twórcy, którym taki stan rzeczy się nie uśmiecha.

Źródło: kommersant.ru

Motyw