Deepfake mera Kijowa dzwonił do burmistrzów Berlina, Madrytu i Wiednia – „perfidna broń”

2 minuty czytania
Komentarze

Burmistrzowie stolic europejskich mieli rozmawiać w ostatnim czasie z Witalijem Kliczką. Tak naprawdę dzwonił do nich deepfake mera Kijowa, co zaskoczyło polityków. Najprawdopodobniej osoby stojące za oszustwem nie weszły jednak w posiadanie poufnych informacji.

Deepfake mera Kijowa prowadził wideorozmowy z europejskimi politykami

Burmistrz Berlina Franziska Giffey miała rozmawiać w piątek z Witalijem Kliczką. Tak jej się przynajmniej wydawało, bo w rzeczywistości w wideokonferencji po drugiej stronie znalazł się deepfake mera Kijowa. Choć początkowo nic nie wskazywało na to, że rozmówcą nie jest Witalij Kliczko, to przebieg rozmowy i jej tematy wzbudziły nieufność po niemieckiej stronie. Fałszywy Kliczko pytał m.in. o Ukraińców mających próbować uzyskać świadczenia socjalne. Wideokonferencja została przerwana.

Po tym zdarzeniu ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk rozmawiał z burmistrz Berlina. Jak stwierdził, była ona zszokowana tym, co się stało. Ukraiński ambasador zaznaczył też, że działania Rosji nie mogą zachwiać zaufania pomiędzy Ukrainą a Niemcami.

To niejedyna sytuacja tego typu w ostatnim czasie. Ofiarami takiego samego oszustwa padli też burmistrzowie Wiednia i Madrytu. Andrij Melnyk uważa, że zagrożenie trzeba traktować poważniej, niż tylko jako element rosyjskiej wojny hybrydowej. To perfidna broń psychologiczna – ocenił ambasador.

Rządzący w Madrycie Jose Luiz Martinez-Almeida miał po kilku minutach rozmowy z rzekomym Kliczką nabrać podejrzeń i zakończyć dyskusję. Burmistrz Wiednia Michael Ludwig zwrócił uwagę na to, że adresy e-mail użyte do przygotowania rozmowy wydawały się być godnymi zaufania. Sama rozmowa miała jednak nie dotyczyć drażliwych tematów.

Deepfake to zmanipulowane obrazy, filmy lub nagrania dźwiękowe, które tworzy się przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Do ich stworzenia można wykorzystać specjalne aplikacje. Przykładowo, zdjęcia mogą być odpowiednio łączone i nakładane na siebie, tak by zmienić wygląd czyjejś twarzy.

W marcu na Facebooku pojawił się deepfake z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Oszustwo zostało jednak słabo przygotowane, a administracja platformy usunęła nagranie.

źródło: PAP, DW, zdjęcie główne: Twitter/Senatskanzlei Berlin

Motyw