W Rosji brakuje serwerów

Rosjanie mają problem z pobraniem Windowsa – Microsoft nabiera wody w usta

2 minuty czytania
Komentarze

Coraz więcej firm opuszcza Rosję. I chociaż główną falę odejść mamy już za sobą, a gniew ludzi na firmy, które postanowiły zostać, jakby zmalał, to wciąż nie mówi się o powrotach, a dalszych odejściach. Dobrym przykładem jest tu Microsoft, który powoli zbiera się z Rosji. Stało się jednak coś, czego raczej nikt by się nie spodziewał: Rosjanie mają problem z pobraniem Windowsa.

Rosjanie mają problem z pobraniem Windowsa

Rosjanie mają problem z pobraniem Windowsa

Użytkownicy z rosyjskimi adresami IP napotkali problemy podczas próby zainstalowania dwóch wspieranych przez Microsoft systemów operacyjnych, czyli Windows 10 i 11. Problem występuje także przy próbie zainstalowania narzędzia Media Creation Tool. To z kolei umożliwia uaktualnienie komputera do najnowszej wersji systemu operacyjnego, czyli teoretycznie pozwala na aktualizację starszego Windowsa do najnowszej wersji.

Wygląda to więc tak, jakby Microsoft odciął Rosjan od swoich najnowszych systemów operacyjnych i to w każdy możliwy sposób. Nie należy jednak z góry zakładać tu działań antyrosyjskich. Możliwe bowiem, że cała sytuacja jest zwyczajnym błędem, a nie celowym działaniem ze strony Microsoftu. Warto tu dodać, że firma w żaden sposób nie odniosła się do tej sytuacji, natomiast wycofanie swojego najważniejszego produktu byłoby raczej czymś, czym gigant chciałby się pochwalić.

Rosjanie mają problem z pobraniem Windowsa – to wciąż możliwe!

Warto tu dodać, że problem ten wcale nie odcina Rosjan od dostępu do najnowszych okienek. Te wciąż można pobrać i nawet zaktualizować za pomocą VPN. Biorąc, to pod uwagę hipoteza z błędem nabiera jeszcze więcej sensu. Rosjanie mają problem z pobraniem Windowsa, ale przecież wciąż mogą to zrobić. Potajemne wyłączenie go trudno nazwać działaniem pod publiczkę, natomiast możliwość ominięcia blokady w tak łatwy sposób nie przynosi żadnych wymiernych efektów, poza utrudnieniem ludziom życia.

Owszem, Rosja swego czasu postanowiła rozpocząć walkę z VPN, jednak o tej dość szybko zrobiło się cicho, kiedy to obecne działania zyskały olbrzymią aprobatę ze strony rosyjskiego społeczeństwa. Microsoft więc raczej nie liczył tu na to, że Rosjanie nie mają dostępu do VPN. Czemu więc firma nie przyznaje się do problemów? No cóż, ponieważ wtedy musiałaby podać przybliżony termin naprawy. A sama informacja, że Microsoft chce przywrócić Windowsa Rosji, byłaby niezbyt mile widziana na Zachodzie.

Dlatego też najlepszym, co Microsoft może zrobić w tej sytuacji, jest naprawienie problemu po cichu, nie zwracając na siebie uwagi. Tylko to pozwoli firmie nie zirytować olbrzymiego grona osób, o co w tak delikatnej sytuacji jest naprawdę bardzo trudno.

Źródło: kommersant

Motyw