Bill Gates

Bill Gates: NFT i kryptowaluty są dobre dla frajerów i głupców

3 minuty czytania
Komentarze

Bill Gates nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród Internautów, niektórzy przypisują mu chęć depopulacji całego świata i umieszczenia mikrochipów do sterowania naszymi umysłami, co brzmi dość… absurdalnie. Są jednak także pewne kwestie, które budzą wątpliwości. Na przykład jego zażyła przyjaźń z Jeffreyem Epsteinem, który popełnił samobójstwo w dziwnych okolicznościach kiedy był skazany za przestępstwa seksualne. Warto dodać, że to właśnie te relacje były jedną z przyczyn rozwodu Billa Gatesa z jego żoną. Miłośnicy kryptowalut dostali kolejny powód, aby czuć antypatię dla Gatesa. Za to u przeciwników NFT złapał sporego plusa, twierdząc, że kryptowaluty i NFT są dla frajerów.

Bill Gates: NFT i kryptowaluty są dobre dla frajerów

No dobrze, ale dlaczego NFT i kryptowaluty są dobre dla frajerów? Miliarder postanowił to uargumentować na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest to, że fizycznie one nie istnieją, a same w sobie nie niosą żadnych korzyści. Szczególnie ten argument odnosi się do NFT. Nie mają one bowiem określonej, umownej wartości dla całej grupy tokenów, przez co teoretycznie każdy z nich jest wyjątkowy. Jednak dość szybko większość osób odrzuciła ich wartość. Zauważył przy tym, że NFT nie ma potencjału, aby zmienić świat na lepsze.

Kolejnym z argumentów, tym razem godzącym głównie w kryptowaluty było stwierdzenie, że nie powierzyłby swoich funduszy czemuś, co zmienia wartość pod wpływem tylko jednego Tweeta Elona Muska. Tu warto dodać, że ci dwaj panowie delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą. Jednak nie zależnie od ich wzajemnych antypatii należy rozważać sedno tego stwierdzenia: otóż pojedynczy człowiek, który nie jest nawet politykiem, ma olbrzymi wpływ na kursy kryptowalut tylko za pomocą swoich wypowiedzi na mediach społecznościowych. To faktycznie może budzić pewne obawy.

Dodatkowo Bill Gates stwierdził, że jeśli ma w coś inwestować pieniądze, to są to farmy, firmy i inne fizyczne aktywa, które generują faktyczne zyski, oraz mogą rzeczywiście sprawić, że świat stanie się o wiele lepszym miejscem. I chociaż w wielu punktach nie można odmówić Gatesowi racji, zwłaszcza jeśli chodzi o NFT, to na pewno nie można stwierdzić, że ma rację w każdej kwestii. 

NFT i kryptowaluty są dobre dla frajerów? Śmiem się częściowo nie zgodzić

No cóż, na temat NFT mam opinię zbieżną z Billem Gatesem. Jednak jeśli chodzi o kryptowaluty, to sprawa wygląda zupełnie inaczej. Są to bowiem niezależne od państw środki płatnicze. Oczywiście charakteryzują się one małą stabilnością. Może to jednak wynikać z faktu, że za mało osób ich używa. Gdyby tokeny były rozsiane po większej liczbie inwestorów, to ruchy pojedynczych graczy nie miałby aż tak dużego wpływu na wartość waluty.

Źródło: TechCrunch

Motyw