Bill Gates

Bill Gates przygotowuje świat na kolejną pandemię – zainwestował już miliard dolarów

2 minuty czytania
Komentarze

Na całe szczęście pandemia COVID-19 rozeszła się po kościach, chociaż niestety, nie wszyscy wyszli z niej żywi. I chociaż małpia ospa wydaje się raczej tematem medialnym, a nie czymś, co naprawdę zagraża społeczeństwu, to Bill Gates przygotowuje świat na kolejną pandemię. Miliarder uważa, że świat miał szczęście z Covid-19 i że wirus może pomóc nam przygotować się na przyszłe pandemie, choć będzie to kosztować około 1 mld dolarów rocznie. Rozkładając to na wszystkich zainteresowanych, czyli ogół ludzi na świecie, to nie jest zbyt wielka kwota, nawet dla osób z najbiedniejszych regionów świata.

Bill Gates przygotowuje świat na kolejną pandemię

No dobrze, ale żarty na bok. Bill Gates wygłosił swoje uwagi podczas szczytu TIME 100 Summit. Podczas niego zalecił utworzenie zespołu, który roboczo nazwał Global Epidemic Response and Mobilization (GERM), zarządzanego przez Światową Organizację Zdrowia, który pomagałby krajom w radzeniu sobie z epidemiami. W jego skład ma wejść aż 3000 ekspertów w dziedzinie chorób zakaźnych. Gates stwierdził:

Niewiele można zrobić, jeśli nie działa się szybko. Pandemie to problem globalny, a jeśli jeden kraj nie zrobi tego, co do niego należy w zakresie wykrywania i powstrzymywania pandemii, to jest to problem dla wszystkich innych krajów.

Dodał, że sam weźmie odpowiedzialność finansową i organizacyjną za kilkanaście krajów, które nie są w stanie tego zrobić. Ta deklaracja już wywołała oburzenie u osób, które zarzucają Billowi Gatesowi dążenia do depopulacji świata, zaczynając od najbiedniejszych regionów. Zostawmy jednak teorie spiskowe na temat miliardera i skupmy się na tym, jak dokładnie Bill Gates przygotowuje świat na kolejną pandemię i z czym się to wiąże.

Otóż wielkość zespołu i wymagane zasoby oznaczają, że jego utrzymanie będzie kosztować około 1 miliarda dolarów rocznie. To sporo, jednak jak podkreśla sam miliarder, pandemia już kosztowała gospodarkę 14 bilionów dolarów, więc korzyści znacznie przewyższają koszty. Zauważa on także, że świat miał szczęście, iż wskaźnik śmiertelności Covida wyniósł zaledwie 0,2%, ostrzegając, że przyszłe pandemie mogą być znacznie bardziej śmiercionośne.

Co jednak dokładniej ma osiągnąć zespół? Otóż zwalczać chorobę, nim ta stanie się globalnym zagrożeniem. Tak, aby w najgorszym wypadku problemem była epidemia, a nie pandemia. Biorąc pod uwagę, że cały świat zyskał w tej kwestii spore doświadczenie, można dojść do wniosku, że COVID-19 był nie tylko problemem, ale także cenną lekcją na temat tego, co robić i czego nie robić w przyszłości.

Źródło: TechSpot

Motyw