Zapewne wielu z Was narzekało na to, że programiści przyznawali wiele niezrozumiałych praw dla swoich aplikacji, które my, jako użytkownicy, musieliśmy akceptować, żeby móc skorzystać z danego tytułu. Android 6.0 Marshmallow to zmienił i teraz to my decydujemy w jakim zakresie program może korzystać z naszego urządzenia.
Jednak obawialiśmy się, że programiści będą to w różny sposób obchodzić i słusznie. Snapchat w tym przypadku jest doskonałym przykładem. Uważacie, że program ten powinien móc korzystać tylko z pamięci, aparatu i mikrofonu? Jasne, ale zobaczcie jak wygląda sytuacja jeśli faktycznie zostawicie tylko takie uprawnienia:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=YCJzuBf6ZW8[/youtube]
Aplikacja wylogowuje użytkownika. Osobiście ciężko osądzić czy to błąd i nieprzystosowanie do najnowszego systemu Android czy też celowy zabieg. Program widząc brak dostępu do danego obszaru po prostu wariuje.
Jednak razem z nowym systemem przyznawania uprawnień pojawił się pewien problem. Będąc bardzo szczegółowym, zaczynają pojawiać się komentarze w sklepie Play, że dany program aparatu nie działa, gdy wyłączymy prawa dostępu do odpowiedniego modułu. Inny przykład? „Nawigacja nie działa, gdy wyłączyłem GPS w uprawnieniach.” Niestety, są dwie strony tego rozwiązania, ale ogólnie – z czasem – zmiana ta może wyjść na dobre.