Raspberry Pi Zero 2 W BB Q20

Klawiatura BB Q20 ma realne zastosowanie – programiści się ucieszą

2 minuty czytania
Komentarze

Pamiętacie jeszcze BB Q20, czyli miniaturową klawiaturę z BlackBerry Q20 napędzaną przez RP2040? No cóż, właśnie znalazła ona zastosowanie w niezwykle prostym, a zarazem diabelnie użytecznym projekcie autorstwa Chrisa Remboldta. Ten zdolny programista i konstruktor sprzęgł ją z Raspberry Pi Zero 2 W i wyświetlaczem, tworząc przy tym miniaturowy komputer do programowania w Pythonie, którym można programować Raspberry Pi Pico.

Raspberry Pi Zero 2 W BB Q20

Raspberry Pi Zero 2 W BB Q20

Mamy więc do czynienia z urządzeniem, na które składają się tak naprawdę dwa komputery — tak, BB Q20 można określić tym mianem — które w tandemie mogą programować trzeci. A wszystko to w użytecznym urządzeniu. Czy można byłoby znaleźć lepsze rozwiązanie do tego celu? Bez wątpienia. Dobrym przykładem byłoby jakieś UMPC. Tu jednak mamy do czynienia z wolnym sprzętem i stosunkowo tanim. Co więcej, w przypadku tego rozwiązania to nie jest pusta zabawka, a narzędzie pracy.

Remboldtowi nie są obce wyzwania, ale uważa się za nowicjusza w dziedzinie języka Python i sposobów jego integracji ze sztuczną inteligencją (AI). Ten projekt był dla niego okazją do poznania Raspberry Pi i nowych sposobów nauki Pythona w wolnych chwilach, bez konieczności noszenia ze sobą wszędzie laptopa. A wszystko to w urządzeniu o dziecinnie prostej budowie. Jak już wspomniałem mózgiem jest tu Raspberry Pi Zero 2 W połączony z 4-calowym ekranem Pimoroni Hyperpixel. Za klawiaturę odpowiada BB Q20, a podłączenie Raspberry Pi Pico jest możliwe dzięki zintegrowanemu koncentratorowi USB. Za zasilanie odpowiada powerbank 20 000 mAh. A wszystko to zostało ze sobą połączone za pomocą… taśmy dwustronnej. System ten działa pod kontrolą Raspberry Pi OS.

Zobacz też: Najmniejsza klawiatura świata na Raspberry Pi Pico

Oczywiście takie połączenie zapewnia nie tylko urządzenie do programowania, ale przyzwoitego palmtopa dla cierpliwych. O ile bateria 20 000 mAh powinna zapewnić długie godziny pracy, tak korzystanie z przeglądarki oznacza długie sekundy, a nawet minuty ładowania się stron internetowych. Jeśli więc macie w głowie projekt jakiegoś małego, kieszonkowego komputera, który mógłby nawet zastąpić smartfona to… no cóż, lepiej wybierzcie Raspberry Pi 4B w wersji przynajmniej 4 GB. Owszem, jest dużo większy, ale zapewnia więcej mocy, a to ważne nawet przy normalnym korzystaniu z komputera, a 512 GB RAM w Pi Zero 2 W to przynajmniej o 1,5 GB za mało, żeby w ogóle mówić o swobodnym korzystaniu z trybu pulpitowego.

Źródło: Tomshardware

Motyw