Nazywając Panasonic Toughbook 40 potężnym laptopem nie mam na myśli jego wydajności, chociaż ta prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Jest to jednak potężny laptop pod względem swojej wytrzymałości. Już sama jego obudowa sugeruje, że jest to sprzęt, który przetrwa naprawdę dużo — możliwe, że więcej, niż sam właściciel. Jest to więc urządzenie do zadań specjalnych i raczej mało kto chciałby je widzieć na swoim biurku.
Panasonic Toughbook 40 – pancerne bydle
Zacznijmy więc od jego największych atutów: Panasonic Toughbook 40 może się pochwalić certyfikatem IP66 i spełnia szereg amerykańskich norm wojskowych. Dzięki temu upadki z wysokości 1,8 metra nie stanowią dla niego większego wyzwania. Obsługuje również modularny system xPAKs firmy Panasonic, dając użytkownikom dostęp do wielu gniazd rozszerzeń. Dzięki temu można go dostosować do pracy w 70 różnych konfiguracjach. Po co? Otóż różne urządzenia i różne scenariusze wymagają różnego wyposażenia. Dzięki tej modułowości jeden laptop może się nadawać dla różnych specjalistycznych zadań. Do tego jednak jeszcze wrócimy.
Zobacz też: Panasonic rezygnuje z produkcji ogniw i paneli słonecznych
Pamiętajmy przy tym, że Panasonic Toughbook 40 to prawdziwy kloc. Jego obudowa ma aż 53,3 mm grubości. Co więcej, sam sprzęt waży 3,35 kilograma. To istne bydle, chociaż biorąc pod uwagę wytrzymałość i parametry nie mogłoby być inaczej. Pamiętajmy przy tym, że to raczej urządzenie dedykowane służbom mundurowym, a nie coś, czym ma się interesować klient indywidualny — chyba że taki z naprawdę wymagającą pracą pod względem warunków środowiskowych.
Panasonic Toughbook 40 – ekran i okolice
Skoro już jesteśmy przy obudowie, to spójrzmy na pokrywę: w niej znajduje się 14-calowy ekran dotykowy FHD. Panel ten jest wyposażony w funkcję automatycznego wykrywania różnych metod wprowadzania danych, takich jak pióro, palec, rękawiczki, mokre ręce. Jego maksymalna jasność to 1200 nitów, co ułatwia pracę nawet w świetle słonecznym.
Zobacz też: Panasonic także porzuca współpracę z Huawei
Na górze ekranu znajduje się kamera internetowa 5MP FHD z funkcją ochrony prywatności, cztery mikrofony i dwa głośniki o skuteczności 95db, które umożliwiają odtwarzanie dźwięku w głośnym otoczeniu. Jest też funkcja trybu ukrytego, która może być użyta w sytuacjach awaryjnych, aby natychmiast odciąć światło i transmisje elektroniczne.
Panasonic Toughbook 40 – typowe podzespoły laptopa i stystem
Jeśli zaś chodzi o parametry bliższe sercu komputerowcom, to w środku znajdziemy układ Intel Core i5 lub i7 11. generacji, którego wspiera 16 GB pamięci operacyjnej (2 x DIMMS z możliwością rozbudowy do 64 GB) oraz szybko wyjmowalny dysk SSD o pojemności 512 GB, który można wymienić na jednostkę do 2 TB. Grafika jest rzecz jasna zintegrowana, jednak w przyszłości ma się pojawić moduł z układem Radeon od AMD.
Wbudowane złącza obejmują pojedynczy port Thunderbolt 4, 2 porty USB-A, port microSD, HDMI, Ethernet i gniazdo audio. Jeśli chodzi o łączność bezprzewodową, to na tą składają się Wi-Fi 6 i Bluetooth 5.1, oraz opcjonalne modemy 4G i 5G.
A na czym działa to bydle? Otóż na tym, co w nim zainstalujemy, jednak na start dostajemy system Windows 11 Secured-core, który zapewnia zaawansowane funkcje zabezpieczeń na poziomie oprogramowania sprzętowego, opracowane przez firmę Microsoft i jej partnerów. Mamy więc w pakiecie rozbudowaną ochronę danych, co w przypadku służb może być kluczowe.
Panasonic Toughbook 40 laptop do zadań specjalnych
A co z nietypowymi funkcjami Panasonic Toughbook 40? Tego też trochę jest. Zacznijmy od tego, że użytkownicy mają możliwość łatwej wymiany podzespołów — w tym klawiatury. To dość kluczowe, ponieważ ta może ulec łatwemu uszkodzeniu. Najważniejszy jest tu jednak system xPAKs firmy Panasonic. Daje on dostęp do czterech dodatkowych gniazd rozszerzeń. Za ich pomocą można dodać do laptopa więcej pamięci, czy pojemniejszą baterię. Jednak w razie potrzeby dodamy także różnej maści czytniki, skanery i dodatkowe porty.
Panasonic Toughbook 40 – bateria i cena
Powinna ona zapewniać energię do 18 godzin pracy, przy czym dodatkowy moduł wydłuży ten czas dwukrotnie do 36 godzin. Możliwa jest także wymiana baterii bez wyłączania sprzętu: najprawdopodobniej wewnątrz jest drugi akumulator, który pozwala na krótkotrwałe podtrzymanie pracy urządzenia.
Zobacz też: Panasonic Komoru – miniaturowe biuro w Twoim domu
Producent wycenił Panasonic Toughbook 40 na 4899 dolarów, czyli około 21 tysięcy złotych, co jest ceną za podstawowy model bez modułów. Te będą dodatkowo płatne i nie należy się spodziewać symbolicznych opłat. Biorąc jednak pod uwagę jego możliwości, to zapewne jest wart każdej złotówki. Oczywiście o ile faktycznie potrzebujemy takiego sprzętu. Inaczej to mocny przerost formy nad treścią.
Źródło: TechSpot