Douyin Pay - płatności przez TikToka

TikTok chce przekazywać więcej pieniędzy z reklam twórcom

2 minuty czytania
Komentarze

Zarabianie pieniędzy z postów wrzucanych na media społecznościowe to jeden z najczęstszych sposobów na monetyzację swojej popularności. Wielcy twórcy internetowi od lat inkasują pokaźne sumy dzięki pomocy platform takich jak YouTube, Facebook, Instagram czy Twitch. Wkrótce do tego grona może dołączyć także TikTok.

TikTok chce wejść na nowy poziom

TikTok chce wejść na nowy poziom

Aktualnie najpoważniejszym sposobem na zarabianie pieniędzy przez TikTokowych twórców jest prowadzenie transmisji na żywo. Oczywiście drugą drogą są kampanie reklamowe, które jednak wymagają już sporej popularności w sieci. Wkrótce rewolucyjny serwis może sprawić, że monetyzowanie swoich postów będzie proste i powszechne. Platforma uruchomi bowiem program nazywający się TikTok Pulse.

Zasady są niezwykle proste – wpływy z reklam wyświetlających się w aplikacji będą dzielone pomiędzy serwis a twórcę. Do grona osób, które załapią się na dodatkową wypłatę, zaliczą się konta, które posiadają co najmniej 100 000 obserwujących. Program TikTok Pulse zostanie uruchomiony już w czerwcu. W tym wypadku jednak tyczy się to tylko Stanów Zjednoczonych. Pozostałe kraje będą podłączone do systemu w okolicach jesieni tego roku. Zgodnie z najnowszymi informacjami TikTok dochody będzie dzielić w proporcjach 50:50. Dla porównania Instagram twórcom przekazuje 55% zysków z reklam, a dla siebie zgarnia „tylko” 45%.

Zobacz też: Wojna na wielkim ekranie — oto najlepsze filmy z całego gatunku

Nowy system to jasny sygnał dla twórców – róbcie więcej filmów, ponieważ jest to szansa na dodatkowy zarobek. Monetyzowanie reklam będzie tyczyć się każdego pojedynczego postu, pojawiającego się na platformie. W taki sposób TikTok chce także zostawić przy sobie największych twórców, którzy coraz chętniej zerkają na inne platformy, oferujące znacznie większe pieniądze. Dobrym przykładem jest, chociażby Instagram, który uruchomił funkcję „rolek”. Nowa zakładka jest niemalże kopią jeden do jednego tablicy znanej nam z TikToka.

Dla samych użytkowników korzystających z rewolucyjnej platformy w zasadzie nie zmieni się zbyt wiele. W aplikacji będzie pojawiać się zapewne znacznie więcej postów, ale wcale nie musi to równać się ze spadkiem jakości pracy najbardziej zaangażowanych twórców.

Źródło: Engadget

Motyw