Kasowanie numeru telefonu z Google

Twój numer jest w sieci? Poproś Google, żeby stamtąd zniknął

2 minuty czytania
Komentarze

O ile różnej maści firmy czy instytucje dążą do tego, aby ich numery telefonów znajdowały się w wyszukiwarce Internetowej, tak osobom prywatnym rzadko na tym zależy, a wręcz przeciwnie — wolą tego unikać. Z tego też powodu Google od dawna akceptuje prośby o usunięcie niektórych danych osobowych z wyników wyszukiwania. Teraz jednak będzie to o wiele łatwiejsze. Otóż Google rozszerzyło zasady, umożliwiając proszenie o usunięcie informacji kontaktowych, takich jak numery telefonów, adres i e-mail.

Kasowanie numeru telefonu z Google

Kasowanie numeru telefonu z Google
Źródło: ElisaRiva from pixaby

No dobrze, ale jeśli komuś bardzo zależało, to wcześniej również mógł się pozbyć swoich danych z Google. Sęk w tym, że firma miała do tego znacznie inne podejście. Wcześniejsze stanowisko firmy ograniczało prośby do szczególnych przypadków, takich jak kampanie doxxingowe, a także wyraźne cele oszustw, takie jak dane banków i kart kredytowych. Teraz zaś wystarczy zwykłe zwrócenie się o skasowanie danych. Oczywiście Google nadal będzie weryfikować takie wnioski. Ot, aby upewnić się, że kasowane dane faktycznie należą do osoby zgłaszającej, lub czy dane nie są publiczne, ale należą do np. nieuczciwego przedsiębiorcy, który chce zamaskować dowody swoich oszustw przed kolejnymi klientami.

Zobacz też: Mapy Google zdradzają tajemnice Rosji przed zwykłymi użytkownikami

Brzmi to więc jak rozsądny kompromis, który zapewni zarówno bezpieczeństwo użytkowników, jak i gwarancję, że nikt nie będzie nadużywał tego mechanizmu do przeprowadzenia niezbyt uczciwych działań. Miejmy także nadzieję, że Google będzie w stanie zablokować dany numer na stałe: tak, aby nie było możliwe jego proste przywrócenie do wyników wyszukiwania przez osoby trzecie. Oczywiście to może się wiązać z pewnymi utrudnieniami przy zmianie numeru, lub kiedy z jakiegoś powodu sam zainteresowany zechce dodać swój numer. Pamiętajmy jednak, że po blokowanie ludzie sięgają zwykle w skrajnych przypadkach, więc mała niedogodność w przyszłości raczej nie jest czymś, co może zniechęcić kogokolwiek do odzyskania spokoju.

Zobacz też: Google obchodzi Dzień Ziemi – do wyszukiwarki trafiła animacja ze skutkami zmian klimatu

Wiele wskazuje na to, że to nie jest ostatnie słowo Google w tej sprawie. Nie wiadomo jednak jakie jeszcze inne zmiany gigant może zechcieć dodać, aby zagwarantować bezpieczeństwo i prywatność swoim użytkownikom. Na pewno jednak sam fakt, że coś robi w tej kwestii, wygląda bardzo ładnie z perspektywy organów regulacyjnych, które dzięki temu mogą nieco przymykać oko na inne drobne problemy z dostosowaniem się firmy do lokalnych przepisów i zasad. A i sami użytkownicy dzięki takim działaniom patrzą na korporację o wiele przychylniejszym wzrokiem.

Źródło: Engadget

Motyw