Samsung T7 Shield

Samsung T7 Shield to pancerny SSD, który wytrzyma naprawdę złe traktowanie

2 minuty czytania
Komentarze

Ochrona danych w dzisiejszych czasach jest kluczowa. Bardzo często są one o wiele więcej warte, niż urządzenia, na których je zapisujemy. Tu najlepszym rozwiązaniem zdaje się kopia zapasowa i to nie jedna, a dwie: robiona codziennie, oraz np. w odstępach cotygodniowych. Wszystko po to, aby mieć pewność, że w razie ataku z zewnątrz nie stracimy wszystkiego przez skasowanie/zaszyfrowanie naszych danych. Jednak nie za każdą utratą cennych plików musi stać haker. Jest jeszcze kwestia uszkodzeń mechanicznych sprzętu. Tu pojawia się Samsung T7 Shield — pancerny nośnik SSD, który wytrzyma naprawdę dużo.

Samsung T7 Shield

Samsung T7 Shield

Zacznijmy od tego, że dysk ten może się pochwalić zwiększoną odpornością na upadek. Samsung twierdzi, że powinien wytrzymać upadek nawet z 3 metrów. Ma być to możliwe dzięki obudowie wykonanej z aluminium, która została wzmocniona gumowymi elementami w newralgicznych miejscach. Dodatkowo nośnik współgra z normą IP65. Oznacza to, że dysk jest w pełni pyłoszczelny i odporny na nawet mocny deszcz. Jednak zanurzanie go w wodzie to już niekoniecznie dobry pomysł. Co więcej, Samsung chwali się także wysoką odpornością nośnika na zgniatanie. To jednak nie wszystko. Samsung T7 Shield charakteryzuje się także niską przewodnością cieplną. Jego usmażenie również nie powinno być szczególnie łatwe, ale nie jest to coś, co można wrzucać do ognia. Jednym słowem, musi to być wielkie bydle, prawda? No cóż: nie prawda. Jego wymiary to zaledwie 88 × 59 × 13 milimetrów, a waga to 98 gramów. Oprócz komputerów dysk jest kompatybilny z konsolami do gier, urządzeniami mobilnymi i kamerami telewizyjnymi. Dysk jest także wyposażony w szyfrowanie sprzętowe.

Zobacz też: Mało nam wentylatorów w PC? Dyski SSD PCIe 5.0 mogą wymagać aktywnego chłodzenia

Czego jednak możemy się spodziewać od tego dysku jako… no cóż, dysku? Zacznijmy od tego, że oferuje on prędkości odczytu/zapisu na poziomie odpowiednio 1050 MB/s i 1000 MB/s. Samsung twierdzi, że są to najszybsze możliwe prędkości dla standardu USB 3.2 Gen2 i to on ma być tutaj wąskim gardłem. Warto tu podkreślić, że nośnik ten wciąż jest prawie dwa razy szybszy od przenośnych dysków SSD opartych na interfejsie SATA. Samsung T7 Shield jest dostępny w kolorze czarnym, beżowym i niebieskim. Wersja o pojemności 1 TB kosztuje 160 dolarów, a model o pojemności 2 TB – 290 dolarów. Biorąc pod uwagę szalejący kurs złotego, daruję sobie jednak przeliczanie tego na złotówki. Pozostaje mieć nadzieję, że Samsung zrobi nam niespodziewany prezent i zaoferuje go jednak w bardziej rozsądnej cenie, niż typowe przeliczanie z dolarów na złotówki + 23% VAT.

Źródło: Engadget

Motyw