Raspberry Pi OS

Hawk-eye – kamerka do Raspberry Pi z niespotykaną rozdzielczością

2 minuty czytania
Komentarze

Moduły kamer dla Raspberry Pi nie są znane ze szczególnie dobrej jakości rejestrowanego obrazu. Jest to problem wynikający zarówno z samych sensorów, jak i ze stosunkowo niskiej wydajności samych malinek. Jednak nowsze SBC oferują już odpowiednio dużo mocy, aby móc zaoferować coś więcej. Z tego też powodu firma Arducam postanowiła stworzyć nowy, o wiele potężniejszy moduł kamery do Raspberry Pi o niezbyt skromnej nazwie Hawk-eye, który trafił właśnie do przedsprzedaży.

Raspberry Pi Hawk-eye

Tym, co zwraca szczególną uwagę jest tu rozdzielczość aparatu na poziomie 64 MPx. Został on zamknięty w sensorze o wymiarach zaledwie 7,4 mm x 5,55 mm, co może budzić pewne obawy co do jakości wykonywanych zdjęć. Zbudowanie aparatu cyfrowego na bazie Raspberry Pi i tego modułu raczej mija się z celem. Jego obiektyw ma pełny autofokus, maksymalną przysłonę f/1,8 i kąt widzenia 84 stopni. Hawk-eye korzysta z tej samej biblioteki libcamera, złącza taśmowego i wymiarów, co oficjalny moduł kamery Raspberry Pi 2.1, więc może pasować do istniejących zestawów kamer Pi, a nawet można użyć do czterech takich kamer na jednej płytce, aby stworzyć multipleksowy system mapowania głębi. Kamera może rejestrować zdjęcia w rozdzielczości do 9152 × 6944 pikseli na Raspberry Pi 4 lub Compute Module 4. Jeśli chodzi o rejestrowanie wideo, to ono może być w rozdzielczości do 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Próba rejestracji z pełną rozdzielczością matrycy oznacza nagrywanie obrazu w 2,7 klatkach na sekundę. Nie jest to więc gra warta świeczki. Sam moduł jest także kompatybilny ze starszymi malinkami, jednak w ich przypadku maksymalna rozdzielczość rejestrowanych zdjęć to zaledwie 16 MPx.

Zobacz też: Raspberry Pi z monitorem syren przeciwlotniczych – idealny projekt dla Ukrainy

No dobrze, ale tak w ogóle, to po co matryca o tak dużej rozdzielczości w Rasberry Pi, skoro wiadomo, że znacznie mniejsza oferowałaby wyższą jakość dzięki większym subpikselom? W końcu nie oszukujmy się, 0,8 μm zastosowane tutaj delikatnie mówiąc, nie powala. Otóż tajemnica kryje się w samej nazwie modułu: ten został zaprojektowany z myślą o 10-krotnym zoomie cyfrowym. To ma pozwolić wykadrować konkretny obraz i posłużyć do stworzenia monitoringu lub innego projektu, gdzie ważne jest rejestrowanie obrazu. Pamiętajmy bowiem, że to aparat pod Raspberry Pi, a nie coś, co zechcemy zabrać ze sobą na wakacje do robienia sobie zdjęć ze znajomymi, czy na tle pięknych widoków. Ot, nie to przeznaczenie sprzętu, co aparat w smartfonie, więc nie można oczekiwać od niego tego samego.

Źródło: Tomshardware

Motyw