Chciał piwo, a grożą mu 3 lata więzienia – pod 112 nie powinno się dzwonić z błahostkami

2 minuty czytania
Komentarze

Policja podaje na swojej stronie internetowej bardzo ciekawy przykład tego, że dzwonienie pod 112 powinno być przemyślane. W końcu to numer alarmowy, a nie miejsce, gdzie można dzwonić ze wszystkim. Przecież blokowanie takiego numeru może oznaczać, że do kogoś potrzebna pomoc przybędzie później. Opisywany tutaj przypadek jest szczególny, ponieważ może doprowadzić do sytuacji, kiedy dzwoniący trafi do więzienia.

Dzwonienie pod 112 – znieważanie dyspozytora i możliwe więzienie

Policja 112

Pewien 18-latek z powiatu garwolińskiego będzie bardzo długo wspominał swoje urodziny. Jak podaje policja, mężczyzna kilkukrotnie dzwonił pod numer alarmowy 112, a podczas rozmów znieważał osoby odbierające połączenia. To zapewne nie pierwszy i niestety nie ostatni taki przypadek, kiedy ktoś dzwoni pod 112 z rzeczami, które można załatwić w inny sposób. Służby od lat borykają się z takim problemem, który może przecież prowadzić do poważnych konsekwencji. Tym razem postanowiono, że sytuacja musi znaleźć swój finał w sądzie.

18-latek, który kilkukrotnie dzwonił pod numer 112 twierdził, że jest przetrzymywany w domu i nie może wyjść do sklepu, a bardzo chciałby napić się piwa. Osobami, które miały go przetrzymywać, byli rodzice oraz brat. Operator numeru alarmowego oczywiście stwierdził po głosie mężczyzny, że ten jest pod wpływem środków odurzających i odmówił przyjęcia zgłoszenia. Wtedy właśnie 18-latek zaczął grozić – zarówno sobie, jak i osobie odbierającej numer 112. Mężczyzna nie chciał się też rozłączyć, ale za to podał swoje dane osobowe, więc wysłano do niego patrol. Te kilka telefonów, które wykonał, będą go mogły teraz kosztować kilka lat za kratkami.

Zobacz też: Majowe nowości na Netflix – prawdziwy wyspy produkcji.

Mężczyzna usłyszał zarzut znieważenia operatorów numeru 112 oraz wywierania wpływu na czynności urzędowe. Za to może grozić mu kara do 3 lat więzienia. Jednocześnie 18-latek przyznał się do winy, więc wynik postępowania może być inny. Policja przypomina, że operatorzy numerów alarmowych są objęci ochroną przysługującą funkcjonariuszom publicznym. Oznacza to, że niektóre czyny skierowane wobec nich są zagrożone surowszym wyrokiem, niż w przypadku zwykłych osób. Takie przypadki jak ten zapewne dalej będą występować, ale miejmy nadzieję, że jak najrzadziej. W końcu 112 nie służy do tego, by narzekać, że nie można wyjść po piwo do sklepu.

Źródło: Policja

Motyw