SoftBank zachowa pakiet kontrolny ARM

SoftBank jednak nie chce się pozbyć ARM – przynajmniej nie w całości

2 minuty czytania
Komentarze

Mimo że ARM należy do instytucji finansowej, jaką jest SoftBank, to w firmie tej kładziony jest nacisk na innowacyjność, a nie generowanie jak największych dochodów. Jest to więc jeden z powodów, dla których instytucja finansowa chce się jej pozbyć — po prostu nie zarabia na niej tyle, ile by chcieli jej inwestorzy. I chociaż przejęcie ARM przez Nvidię nie wyglądało najlepiej, tak wejście firmy na giełdę może okazać się prawdziwą tragedią: inwestorzy w znacznej większości mają gdzieś innowacyjność. Dla nich liczą się pieniądze. Okazuje się jednak, że obecny status firmy mimo IPO może zostać zachowany. Otóż SoftBank zachowa pakiet kontrolny ARM, przez co to wciąż będzie mogło skupić się na rozwoju technologii.

SoftBank zachowa pakiet kontrolny ARM

SoftBank zachowa pakiet kontrolny ARM

 Bank inwestycyjny sprzeda podobno mniejszą część akcji, niż pierwotnie zakładano. Jest to dobra wiadomość dla rozwoju branży układów ARM, jednak to raczej odroczenie problemów, a nie ich rozwiązanie. Otóż bank ma próbować sprzedać resztę akcji po wyższej cenie w późniejszym terminie. Można jednak mieć nadzieję, że będzie obserwował to, co się dzieje i kontrolował sytuację zatrzymując akcje w momencie kiedy innowacyjność będzie zagrożona — dość płonną nadzieję dodajmy.  Trzeba sobie bowiem odpowedzieć na jedno, bardzo ważne pytanie: co spowodowało nagłą zmianę decyzji SoftBanku? No cóż, nie chodzi tu o rozwój technologi. Otóż po nieudanej próbie sprzedaży ARM Nvidii za 40 miliardów dolarów, SoftBank dąży do tego, aby wycena producenta technologii procesorów i kart graficznych wyniosła co najmniej 60 miliardów dolarów. Sęk w tym, że doszło do krachu na światowych giełdach, więc firma woli poczekać, aż się sytuacja unormuje. 

Zobacz też: ARM pozbyło się ARM China – to jak wycięcie nowotworu

Tym samym ostatecznie ARM może trafić w ręce inwestorów. Można jednak mieć nadzieję, że nim do tego dojdzie, to firmy technologiczne w końcu się ze sobą dogadają, założą konsorcjum na równych prawach i razem przejmą ARM. Dzięki temu ani żadna z nich nie będzie miała głównego wpływu na rozwój technologii, ani nie będziemy mieli problemu ze spowolnieniem rozwoju technologii ARM spowodowanego chęcią zysku bezpośrednio z działań tej firmy. To naprawdę jest dziwne, jak wiele firm wręcz uzależnionych od ARM stara się ignorować ten problem. Jednak teraz, kiedy SK Hynix postanowiło zebrać dookoła siebie innych producentów, to ten plan być może w końcu się powiedzie. W przeciwnym wypadku przyszłość tej technologii maluje się w dość ponurych barwach, mimo że jest ona kluczowa dla całego świata.

Źródło: Tomshardware

Motyw