MIT Oreometr

Naukowcy z MIT stworzyli Oreometr – tak, bada właściwości tych ciasteczek

2 minuty czytania
Komentarze

Oreometr to zaawansowany przyrząd pomiarowy opracowany przez naukowców z MIT. Jego nazwa może się kojarzyć z pewnymi popularnymi ciasteczkami z kremem i… jest to jak najbardziej trafne spostrzeżenie. Służy on bowiem właśnie do tego, aby lepiej zrozumieć, co dzieje się z kremowym nadzieniem po rozłożeniu dwóch stron ciastka Oreo. Jak widać, nie wszyscy traktują naukę szczególnie poważnie, ale to akurat dobra wiadomość.

MIT Oreometr

No dobrze, z tym zaawansowaniem nieco przesadziłem. Przyrząd ten został wyprodukowany z części wydrukowanych w 3D, a dodatkowe elementy to zwykłe gumki recepturki i monety w formie obciążników. Oczywiście nie jest to prawdziwy przyrząd pomiarowy. Nie posiada on bowiem żadnego certyfikatu, ani nawet nie został sprawdzony i znormalizowany. To trochę tak, jak mierzenie czegoś kijem od szczotki, o którym wiadomo, że ma mniej więcej 120 centymetrów. Wróćmy jednak do Oreometru: składa się on z dwóch elementów z dodanymi koszyczkami. Dodanie grosza do jednej ze stron powoduje obrót jednej z dwóch komór i w ostateczności rozdzielenie Oreo.

Zobacz też: Kit-Kat, Nougat czy Oreo? Różne wersje Androida

Po przetestowaniu różnych rodzajów Oreo naukowcy odkryli, że nadzienie przywiera głównie tylko do jednej ze stron ciastka. Badacze podejrzewają, że jedną z przyczyn tego zjawiska jest proces produkcji Oreo.

Na nagraniach wideo z procesu produkcji widać, że kładzie się pierwszą część ciastka, a następnie nakłada się na niego kulkę kremu przed położeniem drugiej części. Najwyraźniej to niewielkie opóźnienie może sprawić, że krem lepiej przylega do pierwszej połówki.

Zespół opublikował pracę na temat swoich badań w czasopiśmie Physics of Fluids, które zajmuje się czymś, czego studenci uczelni technicznych nienawidzą bardziej, niż termodynamiki: mowa tu o fizyce płynów. Okazuje się przy tym, że badania Oreo mogą mieć także pewne zastosowanie. Jak stwierdził jeden z członków grupy badawczej:

Moje płyny do druku 3D należą do tej samej klasy materiałów (pod względem właściwości fizycznych — przy. autora), co krem Oreo. Tym samym te badania mogą pomóc mi lepiej zaprojektować tusz, gdy będę próbował drukować elastyczną elektronikę z zawiesiny nanorurek węglowych, ponieważ odkształcają się one w niemal dokładnie taki sam sposób.

Dodatkowo odkryto, że nie ma sposobu, aby zostawić większą część kremu na tej drugiej połówce, niezależnie od tego, jak będziemy starali się je z sobą rozdzielić. Dlatego nawet nie warto próbować, chyba że tylko w formie wymówki, aby zjeść trochę ciastek.

Źródło: Emgadget

Motyw