WhatsApp emoji reakcji

WhatsApp dodaje emoji reakcji i walczy z fakenewsami jednocześnie

2 minuty czytania
Komentarze

WhatsApp to jeden z najpopularniejszych komunikatorów świata, jednak funkcjonalnie pod wieloma względami ustępuje konkurencji. To się jednak powoli zmienia i zyskuje on coraz więcej możliwości. Właśnie zagościł na nim cały pakiet funkcji, który sprawia, że nawet podstawowa wersja komunikatora dedykowana użytkownikom prywatnym może uchodzić za przyzwoity komunikator dla mniejszego zespołu lub małej firmy. Dobrym przykładem są tu emoji reakcji.

WhatsApp emoji reakcji

WhatsApp emoji reakcji

Nie brzmi to zbyt poważnie? To tylko pozory. Dzięki emoji reakcji bardzo łatwo jest zorganizować na przykład głosowanie: jedna osoba zadaje jakieś pytanie, a reszta reaguje na komentarz przy użyciu emoji. W ten sposób pojawia się pod nim ikona przyznanych emoji, oraz ich liczba. Co więcej, unika się spamu pod postacią wyrażania aprobaty dla danego pomysłu — ot, członkowie rozmowy przyznają kciuk w górę, czy inne serduszko. Komunikacja dzięki temu przebiega sprawniej i łatwiej jest znaleźć coś w jej archiwum. Jest to coś, z czego często korzystamy w redakcji, chociaż rzecz jasna na innym komunikatorze. I sprawdza się to naprawdę świetnie. Kolejnym plusem w kwestii pracy zespołowej jest obsługa aż 32-osobowych rozmów głosowych. Dzięki temu o wiele łatwiej jest prowadzić zdalne szklenia. Równie ważna jest możliwość udostępniania plików o rozmiarze do 2 GB, co ułatwi współpracę nad projektami.

Zobacz też: Messenger czy WhatsApp? Wiemy, który komunikator jest najpopularniejszy w Polsce

Co ważniejsze, administratorzy grup będą mieli prawo do usuwania wiadomości. Może to pomóc w prostych zadaniach, takich jak usuwanie przypadkowych wiadomości, czy błędnych informacji. Dzięki temu wprowadzenie kogoś w błąd — chociażby przypadkowe — będzie się zdarzało o wiele rzadziej. Wszystko to powinno pojawić się w najbliższych tygodniach, chociaż WhatsApp nie podał dokładnego terminu. I chociaż powyższy tekst brzmi bardzo entuzjastycznie, to weźcie pod uwagę, że większość z tych możliwości — jeśli nie wszystkie — oferuje Czat Google i wiele innych komunikatorów. Nie jest to więc innowacyjne wprowadzanie nowatorskich funkcji, a gonienie konkurencji.

Zobacz też: WhatsApp zbanowany w strukturach brytyjskiej armii! Powodem rosyjscy hakerzy

Warto tu jednak podkreślić, ze o wiele lepiej jest, kiedy jakaś funkcja pojawia się zdecydowanie zbyt późno, niż kiedy nie pojawia się ona wcale. Mimo to szkoda, że Meta nie stara się uczynić z WhatsAppa czegoś bardziej… innowacyjnego, niż moloch kopiujący rzeczy, które od dawna są standardem na rynku. Z drugiej strony biorąc pod uwagę wysoką popularność WhatsAppa, to przynajmniej teraz w końcu te rozwiązania trafią do szerszego grona odbiorców.

Źródło: Engadget

Motyw