TikTok łapka w dół

Czy można nie lubić TikToka? Wkrótce będzie to możliwe

2 minuty czytania
Komentarze

Serwisy społecznościowe i platformy video jakiś czas temu porzuciły możliwość negatywnej oceny, lub jej wyświetlania. Ot, aby nikomu nie było przykro. W ten sposób na Facebooku nie ma już kciuka w dół, a YouTube nie wyświetla ilości negatywnych ocen. Oczywiście ludzie i tak zaczęli sobie z tym radzić. W przypadku Facebooka oznaka wsparcia lub śmiech są zwykle objawem negatywnego podejścia, a nie szczerego rozbawienia czy wsparcia — wbrew temu, co planowała platforma. Zwykły kciuk w dół jednak byłaby tutaj o wiele lepszym i mniej toksycznym rozwiązaniem. I chyba z takiego założenia właśnie wyszedł TikTok, który dał możliwość dawania łapek w dół.

TikTok łapka w dół

TikTok łapka w dół

TikTok testuje możliwość nielubienia komentarzy przez użytkowników, aby, jak twierdzi, pomóc ludziom poczuć większą kontrolę nad tym, co widzą. Na razie jest to co prawda jedynie funkcja eksperymentalna, jednak jeśli się sprawdzi, a odbiór społeczeństwa będzie — o ironio — pozytywny, to negatywna ocena na stałe trafi do platformy. Sam TikTok co prawda nie podał żadnych szczegółów na temat działania nowej funkcji. Jednak niektórzy użytkownicy, którzy biorą udział w testach, udostępnili na Twitterze zrzuty ekranu, na których obok serduszka w sekcji komentarzy do filmów pojawia się przycisk z łapką w dół.

Zobacz też: TikTok zamienia się w YouTube – filmy będą znacznie dłuższe

Firma zastrzegła, że poszczególni użytkownicy nie będą mogli dowiedzieć się, czy ich komentarz nie jest lubiany, więc wygląda na to, że będzie to działało inaczej, niż liczba polubień. W swoim oświadczeniu TikTok stwierdził:

Zaczęliśmy testować sposób, w jaki poszczególne osoby będą mogły wskazywać komentarze, które uważają za nieistotne lub nieodpowiednie. Te informacje zwrotne od społeczności będą stanowiły uzupełnienie szeregu czynników, które już stosujemy, aby sekcja komentarzy była stale aktualna i stanowiła miejsce autentycznego zaangażowania. Aby uniknąć tworzenia złej atmosfery między członkami społeczności lub demoralizowania twórców, tylko osoba, która zarejestrowała niechęć do komentarza, będzie mogła zobaczyć, że to zrobiła.

No cóż, jest to więc podobny efekt, jaki obecnie możemy zaobserwować na YouTube. Rzecz w tym, że obydwa serwisy podchodzą do tego z innej strony: TikTok dopiero wprowadza możliwość negatywnej opinii, a YouTube coraz mocniej ją ogranicza. I tu pojawia się pytanie: czy obie te platformy się wyminą? Czy YouTube całkowicie zablokuje taką możliwość, a TikTok całkiem się otworzy? Czy też punkt, w którym się spotkały, zostanie uznany za optymalne rozwiązanie? No cóż, czas pokaże.

Źródło: Engadget

Motyw