Orange wprowadza biometrię głosową

Orange wprowadza biometrię głosową na infolinii – jak to działa?

2 minuty czytania
Komentarze

Orange poinformował o wprowadzaniu biometrii głosowej na swojej infolinii. Operator przekonuje, że to szybsza oraz bezpieczniejsza metoda weryfikacji od innych. Póki co skorzystało z niej kilkadziesiąt tysięcy osób.

Orange wprowadza biometrię głosową – co zrobić, by z niej korzystać?

Orange wprowadza biometrię głosową

Do tej pory dzwoniąc na infolinię Orange, należało podać kod klienta lub odpowiedzieć na pytanie weryfikacyjne. Teraz ma być prościej i szybciej, bo pomarańczowy operator wprowadził biometrię głosową. Po kilku sekundach rozmowy z doradcą lub botem (Maxem) klient zostanie rozpoznany. Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie tego rozwiązania w Orange nie tylko dla większego komfortu naszych klientów, ale przede wszystkim ze względu na ich bezpieczeństwo. Głos każdego z nas jest unikatowy. Składają się na to takie cechy jak ton, barwa, tembr, szybkość mówienia, akcent czy sposób wymawiania poszczególnych głosek. To właśnie ogromne zróżnicowanie tych cech sprawia, że głosu nie da się podrobić – tłumaczy Anna Lewandowska, dyrektor Doświadczeń Klientów i Obsługi B2C w Orange Polska.

Pomarańczowy operator wyliczył, że do tej pory z biometrii głosowej skorzystało 40 tysięcy jego klientów. Żeby móc korzystać z nowej metody weryfikacji, trzeba udzielić jednorazowej zgody. Można to zrobić na kilka sposobów:

  • podczas rozmowy z Maxem, sztuczną inteligencją pracującą na infolinii
  • podczas połączenia z doradcą
  • w aplikacji Mój Orange
  • w salonie stacjonarnym operatora

Jedną z okazji do wyrażenia zgody jest też podpisywanie nowej umowy lub aneksu do już istniejących usług.

Po uzyskaniu przez Orange zgody, na podstawie poprzednich rozmów na infolinii, w systemie powstanie unikalna, głosowa wizytówka danej osoby. Weryfikacja odbywa się następująco: system porównuje głos dzwoniącego z jego głosową wizytówką. Przy kolejnych połączeniach wystarczy, że opiszemy, w jakiej sprawie dzwonimy, by przejść proces uwierzytelniania. System nie wymaga od dzwoniących wypowiadania sztucznych fraz. Pomarańczowy operator twierdzi, że głos będzie rozpoznany nawet po upływie czasu lub gdy dzwoniąca osoba jest chora. Podczas rozmowy nie powinno być jednak słychać w tle głosów innych osób.

Czytaj także: Poziom kompetencji cyfrowych młodzieży może być niższy, niż myślimy – zaskakujące dane

Orange zaznacza, że uwierzytelnianie głosem jest dodatkową możliwością. Klienci nie muszą z niej korzystać, jeśli nie chcą. Mogą również wycofać udzieloną wcześniej zgodę.

źródło: informacja prasowa

Motyw