Nintendo Switch 106 mln

Switch z nowym rekordem sprzedaży – PS4 coraz bliżej

3 minuty czytania
Komentarze

Oczywiście w historii konsol był urządzenia, które rozeszły się w większej liczbie egzemplarzy, niż Switch od Nintendo. Nie było jednak ich zbyt wiele. Natomiast jeśli chodzi o urządzenia najnowszych generacji, które obecnie są na rynku, to pstryczek zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce i nie zostawia pola do jakichkolwiek wątpliwości. I zanim ktoś podniesie głos, że jest on tutaj znacznie dłużej, niż PlayStation 5 i Xbox Series X/S. I to prawda, jednak przebicie jest tu kilkukrotne. 

Nintendo Switch 106 mln sprzedanych egzemplarzy

Nintendo Switch 106 mln sprzedanych egzemplarzy
Nintendo Switch OLED

Najnowsze dane z VGChartz wskazują, że Nintendo Switch sprzedało się w liczbie ponad 350 tysięcy sztuk w tygodniu kończącym się 27 marca 2022 roku. Ten tygodniowy wynik sprzedaży Switcha był lepszy niż w przypadku Xboxa X|S Microsoftu i PlayStation 5. Co więcej, liczba sprzedanych do tej pory egzemplarzy Nintendo Switch wynosi 106,21 mln, co przewyższa sprzedaż PS5 18,66 mln i Xbox Series X|S 13,66 mln. Tu jednak mamy porównanie konsoli, która jest na rynku od lat do sprzętów, które nie dość, że są stosunkowo świeże, to jeszcze ich dostępność jest mocno ograniczona.

Zobacz też: Dzięki technologii od AMD gry na Nintendo Switch będą wyglądały znacznie lepiej

Jak zaś Switch wypada względem poprzedniej generacji? No cóż, PlayStation 4, które jest 4 lata dłużej na rynku od Switcha rozszerzyło się w liczbie 116,61 milinów egzemplarzy. I tak, jest to znacznie, bo aż o 10 milionów więcej. Jednak miało na to znacznie więcej czasu i doczekało się już swojego następcy. Tym  samym pobicie tego wyniku przez konsolę od Wielkiego N pozostaje jedynie kwestią czasu. W przypadku Xboxa One mowa jest o ponad 11 milionach sprzedanych egzemplarzy. Tak, Xbox Series X/S już przegoniły poprzednią generację konsol Microsoftu.

Sukces Switcha

Skąd więc się wziął sukces Switcha? Ludzie pokochali nagle gry Nintendo? No cóż, to też, ale niekoniecznie. Przyznam, że z tytułów na wyłączność mam tylko Zeldę: BotW i wszystkie pokemony, poza Let’s Go. Poza tymi tytułami moja biblioteka wygląda jak zestaw PC-towca: Diablo 2, Wiedźmin 3, Pilarsy, Doom, Torment, Xcom-2, Commandos 2 i w sumie mógłbym jeszcze długo wymieniać. Nie chodzi tu jednak o to, aby pochwalić się swoimi grami, a o to, żeby pokazać, że nie trzeba wcale lubić gier Nintendo, żeby być zadowolonym użytkownikiem Switcha. 

Zobacz też: Foldery na Nintendo Switch – koniec z bałaganem na liście gier!

Ten daje bowiem coś, czego nie daje PC: możliwość grania, chociażby przez 20 minut i możliwość przerwania zabawy w dowolnej chwili, uśpienia konsoli i odłożenia na półkę, tylko po to, aby móc pograć w kolejce, czy drodze. I chociaż na przykład taki Wiedźmin 3 na początku wyglądał tragicznie, tak po kilku godzinach rozgrywki bawię się równie dobrze, jak na PC, a nawet lepiej, ponieważ na konsoli sterowanie padem jest zrobione o wiele lepiej, przez co podczas walki walczy się tylko z potworami, a nie kamerą. A co ważniejsze: dzięki Switchowi mam więcej czasu na granie, niż kiedykolwiek wcześniej. I myślę, że dużo ludzi może się pod tym podpisać.

Źródło: vgchartz

Motyw