Niemcy zamknęły Hydra Market

Niemcy zamknęły największą nielegalną giełdę Dark Web i przejęły kryptowaluty

2 minuty czytania
Komentarze

Czarny rynek w Dark Web daje tylko pozorne poczucie bezpieczeństwa wszelkiej maści szumowinom. Największe w wirtualnym świecie miejsce tego typu, czyli Hydra Market właśnie przeszło do historii i nic nie wskazuje na to, że wkrótce odrosną jej dwie głowy. Miejsce to przeszło do historii dzięki działaniom niemieckich służb, które przy okazji przejęły 543 Bitcoiny o wartości około 25 milionów dolarów. Hydra Market miała 17 milionów klientów, 19 tysięcy kont sprzedawców i prawdopodobnie największe obroty spośród wszystkich nielegalnych platform internetowych.

Niemcy zamknęły Hydra Market

Niemcy zamknęły Hydra Market

Mimo że zamknęły ją niemieckie służby, to podobnie jak znaczna część tego typu miejsc, Hydra Market było rosyjskojęzyczne. Jej klienci pochodzili głównie z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Kazachstanu, Azerbejdżanu, Armenii, Kirgistanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu i Mołdawii. Oczywiście tym, czym głównie się zajmowała to handel narkotykami i pranie brudnych pieniędzy. Jednak dziecięca pornografia, czy handel ludźmi nie były jej obce. Niemieckie Służby Zwalczania Cyberprzestępczości (ZIT) i Federalny Urząd Policji Kryminalnej (BKA) poinformowały, że zajęły infrastrukturę serwerową Hydra Market, która rozpoczęła działalność w 2015 roku. BKA stwierdził, że Bitcoin Bank Mixer, usługa służąca do zaciemniania transakcji cyfrowych oferowana przez Hydrę, bardzo utrudniała organom ścigania śledzenie źródła i celu płatności kryptowalutowych.

Zobacz też: Gracze muszą uważać na tego trojana – kradnie on konta najpopularniejszych sklepów

Hydra Market oferowała usługi cash-out, które miały na celu umożliwienie użytkownikom potajemnego przenoszenia dużych ilości nielegalnej kryptowaluty, co pozwoliło jej działać jako usługa prania brudnych pieniędzy dla rosyjskich podmiotów. Zaskakujące jest jednak to, że nie był on wykorzystywany do unikania sankcji nałożonych na ten kraj, a wolumen transakcji faktycznie spadł po inwazji na Ukrainę. Może to oznaczać, że Hydra Market nie miało nic wspólnego z władzami rosyjskimi i było im równie obce, jak służbom i rządom pozostałych państw działając na ich niekorzyść.

Zobacz też: Dark Web przestaje być rajem dla przestępców – kolejna fala aresztowań w Europie

Oczywiście takich miejsc w sieci jest o wiele więcej i samo zamknięcie Hydra Market raczej da pole do popisu kolejnym miejscom tego typu, zamiast zlikwidować nielegalny handel. Jednak na pewno wzbudziło to zamieszanie u wielu klientów i handlarzy z tego miejsca — w końcu zdobycie informacji na temat alternatyw nie jest równie łatwe, jak wpisanie frazy w Google. Dużym ciosem jest tu także konfiskata środków. Pozostaje mieć nadzieję, że ta zniszczy przynajmniej jeden nielegalny biznes.

Źródło: TechSpot

Motyw