Steam Deck czysto teoretycznie jest najciekawszym UMPC na rynku. W praktyce jednak trudno mówić o obecności na nim czegoś, czego nie da się kupić. W przypadku tego podręcznego komputera do gier funkcjonuje bowiem nie tyle system rezerwacji, ile już nawet zapisów na rezerwację i handlu nimi. Wiele jednak wskazuje na to, że sytuacja w najbliższym czasie ulegnie pewnej poprawie.
Steam Deck z większą dostępnością
Odkąd Steam Deck trafił do sprzedaży pod koniec lutego, firma Valve mniej więcej raz w tygodniu wysyłała e-maile do posiadaczy rezerwacji, informując ich o możliwości zakupu UMPC do gier. Oznacza to, że oczekiwanie na sprzęt może znacznie się skrócić. Przy okazji firma także ogłosiła, że zwiększa dostawy urządzenia, chociaż producent nie sprecyzował jak bardzo. Najważniejsze jednak jest to, że firma obiecała, że zacznie wysyłać więcej maili o dostępności zamówienia każdego tygodnia. Wciąż jednak należy się liczyć z tym, że jeśli zarezerwujemy chęć zakupu sprzętu dzisiaj, to będziemy musieli czekać na możliwość jego zakupu kilka miesięcy, a jesień bieżącego roku jako termin dostawy jest dość optymistycznym wariantem. Jeśli chodzi o komunikat od Valve, to ten wygląda następująco:
Witamy w Q2! Właśnie wysłaliśmy pierwszy zestaw e-maili z zamówieniami do osób rezerwujących Q2 (w kolejności według czasu rezerwacji). Od dziś zwiększamy liczbę wysyłek Steam Deck i co tydzień będziemy wysyłać więcej e-maili dotyczących dostępności zamówień. Czasami nawet dwa razy w tygodniu!
Zobacz też: Steam Deck na Ebay — przebitka cenowa jest kilkukrotna
Otwartą kwestią pozostaje pytanie: czy w ogóle warto? Recenzje Steam Deck są niezwykle mieszane i chociaż nie miałem z tym sprzętem osobiście do czynienia, to raczej domyślam się, z czego to wynika, ponieważ przez moje ręce przeszły dwie takie konstrukcje, z czego jedna złożona własnoręcznie. Otóż wiele osób kupując Steam Decka, spodziewa się przenośnej konsoli do gier, a zamiast tego dostaje UMPC, czyli małego, przenośnego PC. I chociaż sprzęt ten potrafi robić sztuczki znane z konsol przenośnych, jak zamrażanie rozgrywki, to wciąż jest PC, ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami. O ile część gier działa od razu, to w wielu trzeba zmienić ustawienia czy dopasować ich sterowanie, albo spędzić dłuższą chwilę na ustaleniu tego, czemu gra nie działa poprawnie/nie chce się włączyć i jak temu zaradzić. Dla porównania na Switchu grę wystarczy zainstalować i czasami konieczna jest zmiana języka w ustawieniach jeśli gra wyjątkowo obsługuje polski.
Zobacz też: Windows na Steam Deck – Valve daje taką możliwość, ale lepiej tego nie rób
Warto tu jednak pamiętać, że samo Valve podkreśla, że Steam Deck jest przede wszystkim komputerem osobistym do gier i unika nazywania go konsolą jak ognia nie z powodów markietingowych: to po prostu są dwa różne rodzaje sprzętu. Jeśli więc szukasz takiego PC, to Steam Deck jest sprzętem dla Ciebie. Jeśli jednak przenośnej konsoli, to pozostaje tylko Switch.
Źródło: Twitter