Uśmiercone przez Microsoft – firma także ma swoje wirtualne cmentarzysko porzuconych projektów

2 minuty czytania
Komentarze

Killed by Microsoft to nazwa wirtualnego cmentarza, który powstał na wzór tego, którego doczekało się Google. Firma z Redmond także ma w swoim katalogu sporo programów i inicjatyw, które nie doczekały się kontynuacji z różnych powodów, ale o tym mówi się zdecydowanie rzadziej. Takie wirtualne cmentarzysko zapewne tego nie zmieni, ale może być bardzo ciekawym źródłem wiedzy na temat Microsoftu.

Killed by Microsoft – wirtualny cmentarz dla zakończonych i porzuconych projektów

Killed by microsoft

Microsoft, podobnie jak Google, to niekwestionowany gigant rynku technologicznego. Nie oznacza to jednak tego, że w jego portfolio nie znajdziemy projektów, które nie do końca można uznać za udane. Część z nich możemy dobrze znać, jak chociażby seria Lumia czy Internet Explorer, ale na wirtualnym cmentarzysku znajdziemy także mniej znane projekty jak Tafiti. Jest tego całkiem sporo i to może być naprawdę interesująca lektura dla wszystkich tych, którym Microsoft jest bliski. Wprawdzie można nie pałać miłością do firmy, to jednak jest ona na tyle popularna, że dobrze wiedzieć, co takiego nie do końca im wyszło.

Killed by Microsoft to projekt stworzony przez programistę (Fabiano Riccardi), który nie tylko zaprojektował witrynę, ale także zadbał o jej merytoryczność. Przy praktycznie każdym z projektów dostępny jest jego krótki opis, a także odnośnik prowadzący do strony Wikipedii. Microsoft jest już na rynku od prawie pięćdziesięciu lat, więc po drodze musiało zdarzyć się kilka „wtop”. Jednak patrząc na ten wirtualny cmentarz, nie jest ich wcale tak dużo, jak można byłoby przypuszczać. Microsoft może poszczycić się siedemdziesięcioma uśmierconymi projektami, a Google powoli dobija do trzech setek. Widać więc, że rozstrzał jest dość spory.

Zobacz też: Czym jest numer IMEI i co należy o nim wiedzieć?

Killed by Microsoft to zdecydowanie ciekawa lektura, która pozwala poznać firmę trochę lepiej. Oczywiście nie ma się co cieszyć z tego, że coś komuś nie wyszło. To raczej podsumowanie tego, jak wyglądała droga Microsoftu i to, czy firmie udało się wyciągnąć wnioski z porażek. Tutaj zdania mogą być podzielone. Stronę z cmentarzem pogrzebanych projektów znajdziecie o tutaj.

Źródło: Neowin

Motyw