dezinformacja o uchodźcach

Dezinformacja o uchodźcach zmienia swój charakter – jak teraz wygląda?

2 minuty czytania
Komentarze

Dezinformacja o uchodźcach z Ukrainy wciąż jest obecna w sieci. W ostatnim czasie ulega ona jednak zmianom. Media społecznościowe są dominowane przez wpisy antyuchodźcze, choć pojawia się także zupełnie inny typ treści. Okazuje się, że dezinformacja może przybierać różne oblicza.

Dezinformacja o uchodźcach w mediach społecznościowych

Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych odnotował na początku tygodnia stały, dynamiczny wzrost implementacji treści o charakterze antyukraińskim i antyuchodźczym. IBIMS zwraca uwagę na to, że po raz pierwszy od rozpoczęcia działań zbrojnych liczba wpisów antyuchodźczych ma większą dynamikę i narracyjną przewagę nad wpisami wspierającymi uchodźców.

Prorosyjska dezinformacja operuje w dwóch przestrzeniach. Pierwsza dotyczy bezpieczeństwa fizycznego – chodzi o przekazy wywołujące strach, obawy o życie. Druga ma związek z bezpieczeństwem ekonomicznym, m.in. lękiem przed utratą pracy. Z perspektywy mediów społecznościowych #Francja, #Włochy, #Hiszpania, widoczny jest kontratak dezinformacyjny z wykorzystaniem tematu #Mariupol w celu budowania poczucia zagrożenia fizycznego – twierdzi IBIMS.

Na początku tygodnia Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych po raz pierwszy odnotował również skoordynowaną proukraińską dezinformację. Jej celem miało być wywołanie presji w społeczeństwie w stosunku do aktywnych działań militarnych na terytorium Ukrainy.

Nieco ponad tydzień temu w przestrzeni polskich mediów społecznościowych aktywnie działało ok. 10 tysięcy kont, próbujących wywołać panikę za pomocą fake newsów. Publikowano komunikaty o rzekomych działaniach wojsk rosyjskich na granicy polsko-ukraińskiej. Wcześniej mieliśmy już do czynienia z fake newsami o rzekomym ataku nuklearnym na Ukrainę oraz o rosyjskich czołgach w Polsce.

Konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą pokazał, jak ważne jest nieuleganie panice, emocjom i weryfikowanie pojawiających się w sieci informacji. Poprzez zorganizowane działania dezinformacyjne określone grupy mogą próbować wywierać wpływ na społeczeństwo. Warto mieć tego świadomość.

Czytaj także: Atak Rosji na Ukrainę to m.in. test odpowiedzialności dla internautów

Cały czas trwa nasza zbiórka na pomoc Ukrainie. Do tej pory wspólnie uzbieraliśmy ponad 1300 zł. Jeśli chcecie włączyć się w akcję, poniżej znajdziecie odnośnik prowadzący do zbiórki.

źródło: IBIMS

Motyw