Plotki dotyczące Nothing phone (1) krążą po sieci już od momentu kiedy Carl Pei odszedł od OnePlus i założył własną firmę. O ile jego nowe słuchawki były produktem, na które wszyscy fani rynku zwracali uwagę, tak wszyscy czekali na jedno: Nothing phone (1). I o ile pierwsze dość jasne sugestie pojawiły się kilka tygodni temu, tak dopiero teraz mamy do czynienia z oficjalną zapowiedzią tego urządzenia. To ma zaebiutować tego lata.
Nothing phone (1) potwierdzony
Jak na razie niewiele wiadomo o samym urządzeniu. Jednak z informacji prasowej można było wyczytać, że smartfon ten będzie napędzany układem Snapdragon od Qualcomma. To jednak nie jest żadną tajemnicą od momentu wymiany tweetów między firmą, a Qualcommem. Wiadomo także, że ma on pracować nad autorską wariacją na temat Androida o nazwie Nothing OS. Przy okazji dowiedzieliśmy się także, że nietypowy wygląd znany ze słuchawek znajdzie zastosowanie także w nadchodzącym smartfonie. Będzie to więc pod tym względem nowa jakość w świecie identycznych paletek.
Zobacz też: Windows 11 będzie dodawał znak wodny, jeśli używasz nieobsługiwanego sprzętu
To jednak nie koniec nowości. Firma postanowiła jeszcze wystartować ze zbiórką społecznościową. Jej celem jest 10 milionów dolarów. Jest to kolejna tego typu inicjatywa od ostatniej zbiórki, podczas której zebrano 1,5 mln USD w 54 sekudny. Dlaczego jednak warto wpłacać pieniądze, poza rzecz jasna zyskaniem pierwszeństwa w odbiorze smartfona? Jak można przeczytać w komunikacie:
Inwestorzy Nothing mają dostęp do możliwości niedostępnych dla innych konsumentów, w tym dostęp do wewnętrznych informacji o firmie czy też wyjątkowych ofert. Dostęp do rejestracji wstępnej jest już otwarty, a runda inwestycyjna objęta konkretnymi warunkami rozpocznie się 5 kwietnia.
Zebranie 144 milionów dolarów podczas rund inwestycyjnych, zbudowanie zespołu liczącego już więcej niż 300 osób oraz współpraca partnerska z takimi firmami jak Qualcomm Technologies, Inc., pokazuje, że jesteśmy gotowi na włączenie phone (1) jako produktu, który zapoczątkuje zmiany w trochę zastygłej kategorii smartfonów. Włączamy również, wartą 10 milionów dolarów, kolejną rundę społecznościowego finansowania, dzięki czemu osoby, które w nas wierzą, mogą wspólnie z nami włączyć się w rywalizację z największymi w tej branży.
— Powiedział Carl Pei
Źródło: Informacja Prasowa