Wii i DSi — czyli poprawiony wariant Nintendo DS z własnym menu i możliwością ściągania prostych gier z sieci — nigdy nie były zbyt popularnym sprzętem do gier w Polsce. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsza z nich była najpopularniejszą konsolą stacjonarną swojej generacji, a rodzina DS wygrała pojedynek na najlepiej sprzedające się kieszonsolki z PSP. Nic więc dziwnego, że wciąż wiele osób korzysta z tych sprzętów, chociaż te lata świetności mają już za sobą. I chociaż Nintendo zablokowało sprzedaż gier w sklepach dla tych platform już kilka lat temu, to wciąż możliwe było pobieranie już zakupionych produkcji. Teraz jednak sklepy Nintendo Wii i DSi nie działają.
Sklepy Nintendo Wii i DSi nie działają
Cała sprawa wygląda naprawdę niepokojąco. Otóż oba sklepy zostały całkowicie wyłączone bez żadnego wyjaśnienia ze strony firmy. Osoby, które spróbują je włączyć, zobaczą tylko pusty biały ekran i kod błędu — taka sytuacja trwa od niemal tygodnia. Warto tu podkreślić, że Nintendo już przy zamknięciu sprzedaży przyznało, że w bliżej nieokreślonej przyszłości obydwa sklepy zostaną w końcu całkowicie wyłączone, co oznacza, że ludzie nie będą mogli pobierać ani przenosić zakupionych gier za pomocą narzędzia Wii System Transfer Tool. Jednak firma powinna wcześniej ostrzec o terminie wyłączenia sklepu, ponieważ wiele osób straciło przez to dostęp do swoich ulubionych tytułów, które mogliby wcześniej pobrać.
Zobacz też: Nowości na Netflix, które ostatnio dodano – miła niespodzianka dla fanów superbohaterów
Z drugiej strony możliwe, że całość jest tylko jakąś awarią po stronie Nintendo, a nie celowym działaniem. Za taką tezą przemawia fakt, że serwery usług nadal działają, ponieważ wciąż można korzystać z narzędzi innych firm, takich jak NUSDownloader, aby uzyskać dostęp do swoich gier. Niestety, samo Nintendo nabrało wody w usta i nie komentuje sprawy. Dlatego też pojawiły się sugestie, że firma postanowiła wyłączyć sklepy po cichu, tak, aby nie doszło do podobnej fali protestów jak w przypadku Sony, kiedy to postanowiło wyłączyć swoje sklepy dla starszych konsol.
Źródło: Engadget