Mogłoby się wydawać, że fala odejść wielkich firm z Rosji jest już za nami i tamtejszy rynek stracił wielu istotnych graczy z branży elektroniki użytkowej i gospodarstwa domowego. Mimo to wciąż powinien sobie jakoś poradzić. Nie ma lodówek, telewizorów i klimatyzatorów Samsunga? Żaden problem, w końcu wciąż można kupić urządzenia od LG, prawda? No cóż, już nieprawda. To znacz, te wciąż są w sklepach, jednak na kolejne dostawy nie ma co liczyć. LG nałożyło sankcje Rosję.
Sankcje LG na Rosję
Tym samym koreański moloch dołączył do innych gigantów technologicznych, którzy nałożyli własne sankcje na Rosję z powodu inwazji na Ukrainę. Oczywiście LG zostawiło sobie furtkę do powrotu na tamtejszy rynek. Tym samym nie jest to odejście z Rosji, a jedynie zawieszenie dostaw. Producent dodatkowo podkreślił, że będzie uważnie obserwować sytuację, co oznacza, że wróci tam, kiedy uzna to za stosowne. Pamiętajmy przy tym, że znaczna większość firm, które nałożyły na Rosję sankcje, postąpiło właśnie w ten sposób i naprawdę trudno się temu dziwić. Mowa jest bowiem o olbrzymim rynku, do którego lepiej nie palić mostów. Przy okazji możemy się dowiedzieć, że firma LG jest głęboko zaniepokojona o dobro wszystkich osób i zaangażowana w pomoc humanitarną.
Zobacz też: Sprzedaż smartfonów 5G przekroczyła istotny punkt – nie ma już odwrotu
To, co zaskakuje w tej sytuacji, to czas, w jakim LG zdecydowało się na ten krok. Minęło już kilka tygodni od początku inwazji i ludzie — przynajmniej w Polsce — zwracają już mniejszą uwagę na to, która firma wstrzymała się od podjęcia jakichkolwiek działań. Oburzenie budzą raczej te przedsiębiorstwa, które twardo zadeklarowały, że zostają w Rosji. Pamiętajmy jednak, że sytuacja na rynku koreańskim, czyli kluczowym dla LG, może wyglądać zupełnie inaczej. Tam producent mógł ulegać poważnym presjom społecznym, którym w końcu musiał ulec.
Zobacz też: Wspólny film Marvela i DC to tylko kwestia czasu
Kluczowe jest jednak to, że po odejściu LG i Samsunga Rosja straciła dostęp do produktów dwóch największych marek RTV-AGD na świecie. Tym samym wybór pralek, telewizorów, lodówek i klimatyzatorów stał się tam znacznie węższy. Oczywiście, wciąż pozostają tam chińskie marki, chociaż i te niekoniecznie chcą uchodzić za firmy wspierające Rosję.
Źródło: Engadget