Steam Deck na ebay

Steam Deck na Ebay — przebitka cenowa jest kilkukrotna

2 minuty czytania
Komentarze

Steam Deck okazał się olbrzymim sukcesem. Zainteresowanie nowym UMPC, który przez wszystkich, tylko nie przez samo Valve jest uznawany za konsolę dla Steam, jest gigantyczne. Problem w tym, że zainteresowanie sprzętem znacznie przekracza możliwości produkcyjne zaangażowane przez Valve. Z tego też powodu, nawet osoby, które kilka miesięcy temu dokonywały rezerwacji sprzętu, niekoniecznie go dostaną w najbliższym czasie, czy — w mniej optymistycznej wersji — w tym roku. A to oznacza, że wielu szczęśliwców, do których urządzenie jednak trafiło, postanowiło na tym zarobić.

Steam Deck na eBay

Steam Deck na eBay

Gdy na coś jest mała podaż i duży popyt, można niemal zagwarantować, że znajdą się osoby chcące na tym dodatkowo zarobić. Tak było w przypadku konsol nowej generacji, czy kartach graficznych. Nic więc dziwnego, że mechanizm ten powtarza się w przypadku Steam Decka. Chociaż tutaj nie jest on patologiczny, ponieważ od początku panowała zasada: jedna osoba = jeden Steam Deck. Mimo to dostępność Steam Decka jest tak mała, że w przypadku najdroższej oferty mowa jest o cenie nawet 2499 USD, czyli 10 655 złotych za wariant 512 GB. Dla porównania w oficjalnym sklepie Steam ten został wyceniony na 3099 złotych. Mowa jest więc o prawie 3,5 krotnej przebitce.

Zobacz też: Intel wybuduje olbrzymi zakład produkcyjny w Europie – stanie u naszych sąsiadów

Warto tu podkreślić, że wielu sprzedawców nie ma nawet Steam Decka. Ci sprzedają jedynie potwierdzenia zamówień przedpremierowych. Najgorsze w tej sytuacji jest to, że ludzie naprawdę płacą takie ceny. Z narzędzia Terapeak serwisu eBay wynika, że do tej pory w serwisie sprzedano 516 sztuk Steam Decks za pośrednictwem 448 sprzedawców, a średnia cena sprzedaży wynosi 1 591 dolarów, czyli 6785 złotych. Wciąż jest to ponad dwa raza więcej, niż cena sugerowana przez Steam za najdroższy wariant. Pamiętajmy przy tym, że ludzie kupują także tańsze wersje konsoli — czyli modele 64 GB i 256 GB. Warto jednak jeszcze raz podkreślić: to nie są tacy sami handlarze, jak ci od PS5. Tutaj ludzie sprzedają pojedyncze konsole, które zamówili, gdy każdy mógł to zrobić. Nie ma tu mowy o masowym wykupowaniu towaru przez boty, aby sprzedać go drożej.

Źródło: TechSpot

Motyw